Choć od śmierci Anny Przybylskiej minęło ponad osiem lat, wiele osób nadal wspomina aktorkę i ubolewa nad tym, jak niesprawiedliwie potraktował ją los. Gwiazda, która spełniała się w roli matki i miała kochającego partnera, nagle zachorowała na raka. Choć początkowo udawało się jej walczyć z chorobą, ostatecznie przegrała. 5 października 2014 roku media obiegła informacja o odejściu gwiazdy, jednak pamięć o niej jest stale podtrzymywana. Cegiełkę dołoży do tego już niebawem Telewizja Polska, która wyemituje produkcję o życiu Przybylskiej.
TVP pokaże serial o Ani Przybylskiej! To nie koniec niespodzianek
7 października 2022 roku w kinach premierę miał film dokumentalny o Annie Przybylskiej - "Ania". I choć produkcja trafiła 3 marca na platformę VOD, TVP postanowiła wyemitować w Wielkanoc oraz Poniedziałek Wielkanocny po dwa półgodzinne odcinki, które zawierać będą dodatkowe, zakulisowe materiały filmu, które nie były pokazane w kinach.
Już podczas uroczystej premiery bliscy Anny Przybylskiej opowiadali o produkcji jak o pewnego rodzaju hołdzie oddanym zmarłej artystce. Przepełnieni emocjami zdradzali, jaką kobietą, matką, partnerką, córką oraz przyjaciółką była prywatnie. W rozmowie z reporterem "Super Expressu" Szymon Bieniuk stwierdził nawet, że jeśli w przyszłości miałby powstać kolejny film o jego mamie, w rolę główną powinna wcieli się jego siostra, córka aktorki, Oliwia Bieniuk (20 l.).
Podobieństwo 20-latki do swojej rodzicielki jest bardzo duże, co widać chociażby po najnowszych zdjęciach Oliwii, która 10 marca brylowała na imprezie marki produkującej produkty do makijażu.