Pierwszą uczestniczką na scenie była aktorka Tamara Arciuch, która wcieliła się w wyjątkową piosenkarkę – divę czyli Annę German. Swoim wykonem oczarowała jury! – Jestem zachwycona i zaskoczona, jak pięknie udało Ci się uzyskać barwę Anny German. Ani na chwilę nie wypadłaś z tej barwy – skomentowała Małgorzata Walewska. Natomiast Adam Strycharczuk pierwszy wykon nowej edycji podsumował słowami: – Ja nie wiem, co to się wydarzy w tej edycji, jak taki jest początek – gratuluję!
Drugą uczestniczką, która zaczarowała scenę, była Magdalena Narożna. Wokalistka zespołu Piękni i Młodzi przeistoczyła się w postać Piotra Cugowskiego. Zaśpiewała utwór „Kto nie kochał” i zrobiła to fenomenalnie! Jej wygląd, ruchy i głos to był w 100% Piotr! – To, co udało Ci się uzyskać w ekspresji ciała, to że stałaś, ruszałaś się jak facet, to po prostu wszystko złożyło się na fenomenalny występ – powiedział Kacper Kuszewski.
Jako trzecia wystąpiła aktorka Anna Maria Sieklucka, która wprowadziła nas w romantyczny i lekko dekadencki świat Lany Del Rey. Zaśpiewała piosenkę „We were born to die” i wspaniale sobie z tym wykonem poradziła. – To, co w Twoim występie bardzo mi się podobało, to uchwycenie takiej melancholijnej, a trochę nawet obrażonej na cały świat bohaterki, która jest samotną królową wszechświata, która przeżywa swoje emocjonalne rozterki – podsumował Kacper Kuszewski.
Czwartym uczestnikiem, który rozpalił scenę TTBZ, był aktor Michał Meyer. Wcielił się w postać charyzmatycznego i najbardziej znanego rudego wokalisty Micka Hucknalla z zespołu Simply Red. Co to był za występ! Roztańczony rytm soul poczuli wszyscy! – Rozmawialiśmy z Małgosią, że robisz to tak, jakbyś miał za sobą co najmniej 9 odcinków – powiedział Adam Strycharczuk.
Piąty na scenie pojawił się aktor Teatru Muzycznego ROMA Paweł Góral, który brawurowo wcielił się w Violettę Villas, wykonując utwór „Pocałunek ognia”. Jego występ przyniósł mu zwycięstwo w pierwszym odcinku. – Miałeś wszystkie jej maniery! Wykorzystałeś pełne spektrum, jakie niesie za sobą Violetta. Znakomite wykonanie! – podsumowała Małgorzata Walewska.
Jako szósty w kolejności wystąpił aktor Lesław Żurek. Wcielił się w postać Jerzego Połomskiego i zaśpiewał utwór „Nie zapomnisz nigdy”. Tym wykonem wprowadził nas w fantastyczny klimat lat 70-tych. – Świetnie uchwyciłeś klimat, charakter i nastrój tamtych lat – podsumował Kacper. Natomiast Kasia Skrzynecka stwierdziła, że Lesław był przeuroczym Jerzym Połomskim. Nazwała go nawet Królem parkietu!
Siódmy uczestnikiem, który tym razem wprowadził nas w klimaty latynoskie, był aktor Piotr Gawron – Jedlikowski. Jako Alvaro Solera zaśpiewał hit „Animal” i wspaniale udało mu się uchwycić arytmiczne ruchy oryginalnego artysty… ale też świetnie zaśpiewał w języku hiszpańskim! – Ja dzisiaj widziałam na tej scenie Alvaro Solera – powiedziała Kasia Skrzynecka.
Ostatnim wykonem tego wieczoru był występ piosenkarki Mai Hyży. Wokalistka musiała wcielić się w postać Billa Withersa i zaśpiewała kultowy kawałek „Ain’t No Sunshin”. Swoim występem oczarowała absolutnie wszystkich. Ten wykon był magiczny i bardzo nostalgiczny. Kasia Skrzynecka podsumowała to wystąpienie jednym zdaniem: – Świetny facet jesteś, normalnie zelektryzowana jestem.
Odcinek wygrał Paweł Góral, a czek na 10 tysięcy złotych przekazał na Fundację Malwa.
Tabela wyników po pierwszym odcinku wygląda następująco:
1. Paweł Góral
2. Tamara Arciuch
3. Maja Hyży
4. Anna Maria – Sieklucka
5. Lesław Żurek
6. Michał Meyer
7. Piotr Gawron – Jedlikowski
8. Magdalena Narożna