Ostatni odcinek Twoja twarz brzmi znajomo bezapelacyjnie należał do Magdy Steczkowskiej. Gwiazda wcieliła się w Miley Cyrus i zaskoczyła wszystkich odważnym występem. Okazuje się, że świetne show kosztowało ją naprawdę dużo nerwów!
- Największy stres był związany z kulą i moim lękiem wysokości. Podczas prób w hali pojawił się problem z tym, jak w szybki sposób mam na nią wsiąść, a potem z niej zejść. Myśleliśmy o schodach, linach, ostatecznie stanęło na tym, że jeden z tancerzy mnie na nią wrzuci, trwało to sekundę, potem wyjeżdżałam do góry. Cały czas starałam się patrzeć przed siebie, bo spojrzenie w dół sprawiało, że miałam problem z równowagą - zwierzyła się Steczkowska.
W dodatku na jednej z prób przydarzyła się techniczna wpadka, która na szczęście skończyła się dobrze, ale Magda bardzo przeżyła całe zdarzenie.
- Na jednej z prób kula zjechała zbyt szybko, w ciągu sekundy znalazłam się na ziemi – to mnie bardzo roztrzęsło i było to dość traumatyczne przeżycie. Wtedy pocieszał mnie Kubuś Molenda, podszedł, przytulił i stwierdził że wszystko jest ok - opowiada gwiazda.
Ale wysiłek i stres przyniosły rezultaty - Steczkowska jako Cyrus wypadła rewelacyjnie i wygrała odcinek!
Zobacz: Hell's Kitchen 2, odc. 3: Już dziś pojawią się nowi uczestnicy. Czy to podstęp szefa Amaro?
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail