Wykonanie to było melancholijne, piękne i bardzo refleksyjne. – Zaimponowała mi wasza aktorska, wspólna kreacja. Tutaj się coś wydarzyło między Wami. Czuje się, że tam jest jakaś ludzka więź. Oni to śpiewają dla siebie i poprzez siebie. I tutaj się coś takiego wydarzyło – powiedział Kacper Kuszewski. Następnie na scenie wystąpiła Anna Maria Sieklucka, która po raz pierwszy w programie wcieliła sięw postać mężczyzny, wokalisty BARANOVSKiego i wykonała utwór „Lubię być nią”. – Jest to dla mnie niebywałe, jak z seksownej kobiety nagle potrafisz zamienić się w bardzo wiarygodnego chłopaka. Były takie momenty, że nie spodziewałam się, że śpiewa kobieta – podsumowała Małgorzata Walewska.
Jako czwarty wystąpił Paweł Góral, który po raz drugi wcielił się w postać kobiety. Tym razem wykonał utwór „I don’t wanna lose you”, wielkiej legendy Tiny Turner! I poradził sobie z tym zadaniem perfekcyjnie – Świetnie zrobiłeś postać Tiny – powiedziała Kasia. – Wejście w tą legendarną postać, udźwignięcie tego wszystkiego to było coś, dziś masz u mnie dobrą notę – dodał Adam.
Po spotkaniu z legendarną „babcią Tiną” przenieśliśmy się do lat 90-tych. W tę podróż zabrała nas Tamara Ariuch wcielając się w postać Urszuli i zaśpiewała piosenkę „Na sen”. – Barwa głosu, dykcja w każdym szczególiku dopracowana. Piękny i bardzo emocjonalny występ – skomentowała Kasia. – Zamykałam oczy żeby się skupić tylko i wyłączenie na dźwięku, i ten dźwięk był idealną kopią Urszuli. Miałaś jej barwę, miałaś jej tajemniczość i miałaś identyczny głos. Jestem zachwycona – podsumowała Małgorzata Walewska.
Jako szósty wystąpił Michał Meyer, który tym razem miał podwójnie trudne zadanie, gdyż musiał się wcielić w postać kobiety, do tego śpiewającej po francusku! Wykonał utwór „Que Vendra” wokalistki ZAZ. – Śpiewasz z tak naturalnym akcentem, że byłabym gotowa pomyśleć, że jesteś francuskojęzycznym cudzoziemcem śpiewającym w naszym programie. Pięknie to brzmiało, wspaniałe widowisko – skomentowała występ Kasia.
Przedostatnim artystą był Lesław Żurek, który przeniósł nas do wspaniałego klimatu przedwojennej Polski, wykonując piosenkę „Już nie zapomnisz mnie” Aleksandra Żabczyńskiego. Ach! Co to był klimat! – Nie spodziewałem się, że tyle emocji wywołał we mnie ten występ – powiedział Adam. – Według zasady mniej znaczy więcej, zrobiłeś niewiele a tak dużo! Brawo, gratuluję Cię – zachwyciła się Małgorzata.
Ostatnim wykonawcom był Piotr Gawron – Jedlikowski, który wcielił się w postać Stachursky’ego i wykonał utwór „Typ niepokorny”. – Cudowny występ na zamknięcie tego odcinka – podsumowała Kasia. – Piotrze, uważam, że to co dzisiaj pokazałeś to jest wzorcowa metamorfoza – dodał Kacper.
Odcinek wygrał Lesław Żurek, a czek na 10 tysięcy złotych przekazał dla Fundacji „Siępomaga”
Tabela wyników po trzecim odcinku wygląda następująco:
1. Lesław Żurek
2. Magdalena Narożna
3. Maja Hyży
4. Piotr Gawron – Jedlikowski
5. Tamara Arciuch
6. Paweł Góral
7. Anna Maria Sieklucka
8. Michał Meyer