Aleksandra Terpińska została okradziona tuż po odebraniu nagrody w Gdyni. Reżyserka świętowała sukces swojego pełnometrażowego debiutu, czyli filmu "Inni ludzie" na podstawie powieści Doroty Masłowskiej. Dzieło dostało trzy nagrody na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. W filmie zagrała m. in. Magdalena Koleśnik, Sonia Bohosiewicz, Sebastian Fabijański, Marek Kalita i Beata Kawka. Terpińska to artystka pochodząca z Wrocławia. Zdobywała doświadczenie jako asystentka Wojciecha Smarzowskiego przy filmach takich jak "Kler", "Wołyń" czy "Pod Mocnym Aniołem". Znana jest również jako reżyserka filmów krótkometrażowych, które prezentowane były na festiwalach na całym świecie, m.in. w Cannes, San Sebastian, Telluride czy Clermont-Ferrand. Brała udział również w tworzeniu serialu TVP "Za marzenia" z Anną Karczmarczyk, Mają Bohosiewicz i Piotrem Nerlewskim w rolach głównych. Reżyserka zamieściła na swoim Instagramie zdjęcie rozbitej szyby w aucie z komentarzem: - Także tyle się cieszyłam z nagrody. Pozdrawiam złodzieja, niech ładnie wygląda na półce.
Choć artystka napisała to z nutą ironii, to sprawa jest poważna, bo złodziej naraził ją na spore straty finansowe. Dziennikarka Karolina Korwin Piotrowska skomentowała zajście:
- Ktoś zajumał Aleksandrze Terpińskiej nagrodę z Gdyni za świetny film INNI LUDZIE! Do tego straty finansowe! Ktoś? Coś? Ludzie, kur*a, co się z wami dzieje???