Co Joanna Przetakiewicz myśli o ludziach zarabiających 3 tysiące? Będziecie zaskoczeni
Joanna Przetakiewicz jest jedną z najbogatszych kobiet w Polsce. Celebrytka ma własną markę modową "La mania" i zawsze podkreśla, że na wszystko co ma, zarobiła sama. A majątek Przetakiewicz maniemały. Gwiazda przechadza się po ulicach Warszawy za ponad 200 tys. zł, a wożona jest przez prywatnego kierowcę limuzyną za grube miliony! Ile Joanna zapłaciła za rogalika i kawę, kiedy wychynęła ze swojego wypasionego wozu?
Portal Jastrząb Post zapytał milionerkę, za ile jej zdaniem można godnie żyć. Cdlebrytka zaczęła wyliczać codzienne wydatki i... wyszła jej zawrotna kwota!
- Trudno mi powiedzieć, jaka to jest suma. Jest to uwarunkowane tym, czy musisz wynająć mieszkanie, spłacić kredyt, czy masz dzieci i w jakim wieku jesteś. To jest szalenie indywidualne. Jak masz pasję, którą jest jakiś drogi sport, to wygląda to inaczej. Jest więc milion czynników - zaczęła wyliczać Przetakiewicz. Aż w końcu przypomniała sobie ile zapłaciła za kawę i prfecelka i wszystko stało się jasne.
- Myślę, że 10 tysięcy złotych to jest bardzo dobra suma. Aczkolwiek jak weźmiesz pod uwagę listę cen, np. za wynajem mieszkania, to trudno jest pomyśleć, że jest to wystarczające. Ostatnio podjechałam po kawę na wynos, wzięłam 3 kawy i precelka i zapłaciłam za to 120 złotych. Jak widzisz taką cenę, to zastanawiasz się, ile powinni młodzi ludzie zarabiać, żeby było ich stać na kino, na to, żeby mogli być razem, gdzieś wyjść itp. 10 tysięcy myślę, że jak na singla w Warszawie to jest dużo i jest to poziom finansowy, który daje bardzo duże bezpieczeństwo, ale z drugiej strony widzisz ceny, które są kompletnie abstrakcyjne - podsumowała Przetakiewicz.
W końcu milionerka zdecydowała się powiedzieć, co myśli o ludziach, którzy zarabiają miesięcznie zaledwie 3000 zł. - Podziwiam tych, którzy żyją za 3 tysiące. Naprawdę podziwiam.