>>> TYLKO TANIEC, odcinek 8 - zapis relacji NA ŻYWO w Internecie
Po tym, jak Alan Andersz na imprezie urodzinowej aktora Antoniego Królikowskiego, spadł ze schodów i uderzył głową w betonową donicę, wylądował w szpitalu. Stan jego zdrowia lekarze oceniali na bardzo ciężki. Po kilku przeprowadzonych operacjach, młodego jurora udało się wybudzić ze śpiączki farmakologicznej.
Po pierwszym odcinku "Tylko Taniec" na żywo, w którym zabrakło Andersza, wydawało się, że już nie wróci na jurorski fotel. Okazuje się jednak, że aktor znany z serialu "Układ warszawski" jest tak silny, jak mówiła jego mama. Niedawno w rozmowie z "Super Expressem" powiedziała - Lekarze mówią, że jest młody i silny.
Po dzisiejszym odcinku widać, że Alan, nie jest taki sam jak kiedyś. Sprawiał wrażenie lekko zagubionego - ale w końcu był to jego pierwszy występ na żywo.
Nie trudno było wywnioskować, że Alan nie życzył sobie, by się nad nim rozczulano i rozpamiętywano wydarzenia sprzed dwóch miesięcy. Na wstępie tylko krótko rzucił: - Czuję się dobrze, tęskniłem jak cholera. W połowie programu, tuż po reklamach jednak nieco się rozkręcił. Zacytował słowa z popularnej polskiej komedii "Chłopaki nie płaczą" - Bunkrów niema, ale też jest zajebiście.