
W finale programu "Szansa na sukces. Opole 2025" znalazły się trzy pięknie śpiewające dziewczyny: Katarzyna Macyszyn, Julia Tkacz i Julia Waglewska.
Wszyscy uczestnicy finałowego odcinka "Szansy na sukces" pokazali ogromne możliwości, ale tylko jeden z nich mógł zgarnąć nagrodę główną. Widzowie zdecydowali, że w na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu wystąpi 18-letnia Julia Tkacz.
Tylko u nas, szczęśliwa i wzruszona zwyciężczyni opowiedziała, co czuje i jakie ma plany.
Julia Tkacz szykuje się do matury
Julia Tkacz ma za sobą jedno z największych osiągnięć na swojej dotychczasowej muzycznej drodze – wygraną w programie "Szansa na sukces. Opole 2025", która otwiera jej drzwi do występu na prestiżowym festiwalu w Opolu. Jednak zanim stanie na tej wielkiej scenie, czeka ją jeszcze inne wyzwanie – matura.
Jak przyznaje Julia w rozmowie z nami, to właśnie egzamin dojrzałości w tym momencie budzi w niej większy stres.
— Opole będzie troszkę później, teraz byłam skupiona na "Szansie na sukces". Udało się, więc chyba dobrze zrobiłam. A za tydzień już matura. Skoncentruję się na niej, a później zajmę się przygotowaniami do występu na opolskim festiwalu. Wszystko po kolei – mówi z uśmiechem.
Rodzina Julii Tkacz bardzo ją wspierała
Wielkie emocje towarzyszyły jej rodzinie, która od początku wspierała ją na muzycznej ścieżce.
— Ja zawsze się rozczulam wraz z nimi. Już teraz znowu mam świeczki w oczach... Jestem im ogromnie wdzięczna, bo gdyby nie oni, to w ogóle chyba bym nie śpiewała – wyznaje.
To właśnie rodzice zapisali ją na pierwsze lekcje śpiewu i przez lata wspierali, wożąc na konkursy.
— Zawdzięczam im wszystko – podkreśla. — Będziemy się teraz cieszyć i będziemy świętować nasz wspólny sukces.