Była żona Jana Borysewicza nie żyje. Danuta była bohaterką "Dziewczyn z Dubaju"
Jak potwierdził "Super Express", Danuta B. nie żyje. Była żona Jana Borysewicza, gitarzysty Lady Pank stała się osobą bardziej znaną za sprawą książki "Dziewczyny z Dubaju" Piotra Krysiaka". To właśnie ona wraz z córką Joanną miała organizować wyjazdy młodych piękności z Polski do dalekiego kraju, w którym szejkowie organizowali z nimi swoje orgie. Teraz media obiegła wiadomość, że Danuta B. nie żyje, co potwierdziliśmy.
Krysiak: "Tak, to prawda"
Kiedy telefon odebrał Jan Borysewicz zapowiadało się na sympatyczną rozmowę. Jednak zapytany o to, czy wiadomość o śmierci jego byłej żony Danuty jest prawdziwa, żachnął się: - Nie, nie będę na ten temat rozmawiał, do widzenia!" - po czym rozłączył rozmowę.
Natomiast Piotr Krysiak, autor książki "Dziewczyny z Dubaju", na pytanie, czy wiadomość o śmierci Danuty Borysewicz jest prawdziwa, odpowiedział wprost: - Tak, prawda.
Joanna Borysewicz: "Wciąż jest sens"
Joanna B., jedyna córka Jana i Danuty na swoim profilu na Instagramie, 5 dni temu opublikowała zastanawiająco smutny post.
- Jest sens … Wciąż jest sens… - napisała Joanna pod zdjęciem "błękitnego nieba".
Co ciekawe, pogrzeb Danuty B. już się odbył w lecie br., ale były mąż nie pojawił się na nim. Jak poinformował portal Świat Gwiazd, Danuta B. zmarła w otoczeniu najbliższych osób.
- Pogrzeb odbył się we wsi Nadolice Małe pod Wrocławiem. W ostatnim czasie Danusia mieszkała razem z córką Joanną w jej domu – przekazał przyjaciel rodziny. Były mąż Danuty B., Jan Borysewicz nie wziął udziału w uroczystościach pogrzebowych.
Wina i kara
Danuta i Joanna B. brały udział w głośnym procesie w 2013 r. Zostały wówczas uznane winne nakłaniania kobiet do prostytucji. Sąd wymierzył im karę pozbawienia wolności w zawieszeniu i zakaz prowadzenia działalności.