Nikt nie spodziewał się, że stan zdrowia Turskiego tak nagle pogorszy. Jeszcze w czwartek rano dziennikarz telewizyjnej "Panoramy" opowiadał nam o swojej decyzji: - Odchodzę z "Panoramy", bo jestem zmęczony, chcę odpocząć.
Pan Andrzej od lat walczy z groźną cukrzycą drugiego stopnia, która utrudniała mu pracę. Chciał trochę zwolnić tempo.
W czwartek wieczorem Turski trafił do szpitala na oddział intensywnej opieki medycznej. - Według informacji, które mam był trzykrotnie reanimowany, nadal jest niestety w złym stanie i jest podłączony do respiratora – mówił w rozmowie z "Super Expressem" rzecznik prasowy TVP, Jacek Rakowiecki.
Zobacz: Piotr Fronczewski ma depresję: Jestem stary i niepotrzebny
Stanem zdrowia swojego kolegi z pracy niepokoją się również koledzy z "Panoramy". - Andrzej ma za sobą długą i wyniszczającą walkę z chorobą nowotworową, a od roku zmaga się z cukrzycą – mówi smutno Hanna Lis (43 l.) z „Panoramy”.
Niestety znaleźli się tacy, którzy nie uwierzyli w ciężką chorobę Turskiego. Kilka portali analizując ostatnie wystąpienie znanego dziennikarza na wizji ogłosiło, że był on pod wpływem alkoholu!
Zobacz: Cukrzyca niszczy życie Andrzejowi Turskiemu!
- Został on plugawo zaatakowany i naszym zadaniem jest wyjaśnienie tej sprawy. Sam wyjaśnił, że jest po ciężkiej chorobie nowotworowej, ma cukrzycę, jest przemęczony. Podjął się bardzo trudnego zadania prowadzenia 14 wydań miesięcznie. Wysłaliśmy już sprostowanie, które nie zostało zamieszczone, więc wystąpimy na drogę sądową w tej sprawie – zapewnia Rakowiecki.