Wielka radość Beaty Tadli - mąż zgodził się na rozwód, a więc... BĘDZIE ŚLUB!

Oboje chcą się rozwieść na pierwszej rozprawie. Po tym wydarzeniu już nic nie będzie stało na przeszkodzie, by prezenterka "Wiadomości" w TVP 1 ponownie stanęła na ślubnym kobiercu. Jej ukochany Jarosław Kret (50 l.) jest gotowy, by włożyć jej obrączkę na palec.

- Beata i Radek się dogadali. Kwestią sporną był majątek, m.in. apartament na warszawskim Grochowie. Ustalenia mówią, że podobno ma przejść na Radka, a ona z Jarkiem Kretem (50 l.) kupią wspólne lokum - mówi nasz informator.

Jeśli wierzyć zapewnieniom, to para małżonków wyraziła chęć rozwiedzenia się na pierwszej rozprawie, która wyznaczona jest na styczeń. A potem nic nie stanie już na drodze do szczęścia Beaty i jej nowego partnera, Jarka Kreta. Oboje wielokrotnie deklarowali, że gotowi są stanąć przed urzędnikiem stanu cywilnego, by stać się mężem i żoną. A potem stworzą modną w tej chwili tzw. patchworkową rodzinę, ona ma syna z małżeństwa z Radkiem, nastoletniego Janka, on z wolnego związku małego Franka (3 l.).

Polecamy: Beata Tadla imponuje gibkością! Prezenterka wygina się w spocie TVP Info!