Tymon Tymański i Agnieszka Więdłocha u Kuby Wojewódzkiego. Maria Czubaszek wodzianką

W dzisiejszym odcinku Kuby Wojewódzkiego dowiedzieć się można było się czemu Agnieszki Więdłochy nie ma na „fejsie”, i czy to prawda, że aktorka nie ma znajomych. Poznać też można było rozległą mapę obrażeń, jakich doznała aktorka. Sama przyznała, że to wszystko przez jej (niezdiagnozowane) ADHD, bo ciągle ją gdzieś nosi i często ulega wypadkom. Dlatego odstawiła już narty i deskę. Teraz szaleje tylko na rowerze.

Zobacz też: Wojewódzki będzie pracował u Rydzyka?! "Obstawiam Radio Zet albo Radio Maryja"

Natomiast muzyk Tymon Tymański poprosić miał Kubę, aby nie lizali się po „pisiorach”. - Może jesteś "pisiorem", na kogo głosowałeś? – pytał Wojewódzkiego Tymański. Odkąd Tytmański pojawił się w studio Więdłocha niemal się nie odzywała. Nie miała nic więcej do powiedzenia, czy wsłuchiwała się w słowa swego idola? Trudno zgadnąć.

Według Kuby Wojewódzkiego, Tymański wpływa nie tylko na rodzimy showbiznes, ale także na politykę. Prowadzący określa go jako "Spin doctora", "opinion leadera" i wzór - niekoniecznie do naśladowania. Przy okazji goście próbowali rozwikłać tajemnicę wieku prowadzącego program. Stanęło na tym, ze Wojewódzki, z czym Tymański nie chciał się zgodzić, jest z rocznika '68. Na dowód jaką jest świeżynką, Wojewódzki zdjął okulary i pokazywał, że nie ma kurzych łapek przy oczach. Czy tylko dzięki kremom?

Wodę donosiła tym razem Maria Czubaszek. Rozgadała się nieco i wciąż wracała do tego ile to ma lat i jaka to jest stara. Goście zaprzeczali i wychwalali urodę starszej pani z nieodłącznym papierosem. Ona zaś, korzystając z zamieszania, zdążyła opowiedzieć dykteryjkę o wodzie właśnie. Jak stwierdziła, nigdy nie chciała mieć dzieci (w odróżnieniu od Tymańskiego), co znajomi kwitowali ponoć zawsze pytaniem, kto na starość jej szklankę wody poda.

Zobacz też: Kuba Wojewódzki o zawieszeniu Hofmana: Członkiem walczył! Jak członka zawiesili!