Tymon Tymański to chodząca legenda polskiej muzyki. Artysta słynie nie tylko ze zdolności artystycznych w tej dziedzinie. Ostatnio było o nim głośno za sprawą coming outu, w którym przyznał się, że jest biseksualny. Te wieści zszokowały polski świat muzyki zwłaszcza, że Tymon Tymański ma czwórkę dzieci i żonaty był trzy razy. Ponad pół roku temu nadszedł czas szczerości i Tymański zdradził, że miewał przygody homoseksualne z kolegami: - Owszem, miewałem przygody homoseksualne z kolegami. No, i co mi zrobicie? Możecie mi wszyscy skoczyć! - mówił w "Replice", czyli dwumiesięczniku społeczno-kulturalnym LGBTIA.
Tymon Tymański zażądał coming outu od Kuby Wojewódzkiego! Nazwał go "paróweczką"
Muzyk zaskoczył internautów swoim najnowszym postem na Facebooku. Wspomniał w nim o Kubie Wojewódzkim i zażądał od niego "wyjścia z cienia": - Kubusiu Wojewódzki... Czas na Twój coming out, Paróweczko. Nie bój się - Mama Ci wybaczy, a przy okazji pomożesz wielu ludziom w tym głupim kraju. Przestań srać w gacie ze strachu. Będzie gites - napisał muzyk. Okazuje się, że jego słowa nie wzięły się znikąd. To mocna reakcja na tekst Kuby Wojewódzkiego.
Dlaczego Tymański wezwał Wojewódzkiego do coming outu?
Wszystko zaczęło się od słów Wojewódzkiego w "Polityce", gdzie napisał: - Muzyk Tymon Tymański wyznał w wywiadzie, że miewał przygody homoseksualne z kolegami. Nastały ciężkie czasy dla artystów. Niektórzy mają więcej orientacji niż przebojów - czytamy. Magazyn "Replika" od razu wziął sprawy w swoje ręce i podsumował dziennikarza TVN: - Bo outować się powinni tylko ci artyści, którzy akurat mają przeboje? Wojewódzki, zdaje się, myślał, że przywala tylko Tymańskiemu, ale niechcący wyszło coś więcej. Jakaś fobia na coming outy? A jeśli, to skąd by się brała u tak, wydawałoby się, progresywnie myślącego, nowoczesnego faceta? Wojewódzki nie wie, że coming outy to kluczowa sprawa na naszej drodze do równości?
Całą treść znajdziecie poniżej.