Dlaczego Tymon Tymański został jurorem popularnego talent-show? To pytanie zadawali sobie wszyscy fani muzyka. Tymona, buntownika, zwolennika alternatywy i skandalistę ciężko skojarzyć z mainstreamowym programem. W sytuacji narastającego oburzenia muzyk postanowił wziąć sprawy we własne ręce i szczerze wyznał, dlaczego przyjął fotel jurora w Must Be The Music.
O to samo dopytywała go Kora, która również zasiada w jury programu.
- Nie rani to ciebie - bycie tu? Nie brzydzi cię, nie rzygasz? - wokalistka zarzucała pytaniami, siedzącego obok kolegę.
- Za tą kasę? Nieee... Siedem razy z rzędu odmawiałem. Jestem po raz pierwszy i jestem zadowolony z tego, ponieważ jestem... drogi. Odmawiam, aż dadzą tyle, ile trzeba. Wszyscy jesteśmy sprzedajni. Poza tym jesteśmy zawodowcami i taki jest wymóg naszej przyzwoitości muzycznej, żeby dać im najlepsze, czyli najbardziej ostre, oceny. Dać im jakiś kierunek... – wyznał z rozbrajającą szczerością nowy juror muzycznego talent-show Polsatu.
ZOBACZ: Must be the Music 11, odc. 1. Tymański do Rocka: Kim jesteś kabareciarzu?