Marcin Tyszka jest mocno zbulwersowany zachowaniem jednej z uczestniczek "Top Model". Chodzi o Sophie Reich, której zarzucił noszenie naturalnego futra. W programie natomiast modelka bardzo broniła praw zwierząt. Tyszka stwierdził, że zrobiła to dla poklasku, a jej zachowanie nazwał hipokryzją!
"Muszę przerwać świąteczną atmosferę. Nie lubię wielkich medialnych akcji, wolę pomagać prywatnie, bez kamer, ale jak widzę coś takiego, to bardzo żałuję, że wpuściliśmy tę dziewczynę do "Top Model" - napisał. I dodał w mocnych słowach: "Zobaczcie, do czego zdolny jest ktoś dla poklasku... Szczyt hipokryzji czy głupoty? Sophie Reich w programie wystąpiła w sesji, stając w obronie zwierząt i prawie ryczała przed nami, by zdobyć serce jury, a w szczególności Joanny Krupy. Program się kończy i ta sama dziewczyna paraduje w futrze z lisa… A najsmutniejsze jest to, jacy beznadziejni jesteście wy, jej followersi. Pod zdjęciem 30 tysięcy lajków… A wystarczyło zrobić unfollow" - dodał, atakując również internautów.
Później jednak sprawę przemyślał i skasował swój wpis. Stwierdził, że poprzednie zdjęcie smutno wygląda na jego profilu, a on sam chciał tylko zwrócić uwagę na problem.
Mało tego! Sophie Reich postanowiła odpowiedzieć fotografowi. Co napisała? Przeczytacie poniżej
Sophie Reich wyjaśniła, że futro jest sztuczne: