Cichopek wróciła do pracy już po trzech miesiącach od porodu. Nie w głowie był jej roczny urlop wychowawczy. Zakasała rękawy, dzieci oddała pod opiekę mamie i niani i znowu zaczęła pojawiać się na planie serialu "M jak miłość". Bo Kasia lubi i chce pracować. Szczególnie że teraz ma dwie pociechy na utrzymaniu, Adasia (5 l.) i Helenkę. Oczkiem w głowie jest teraz jednak córeczka. Aktorka chce, by jej wymarzona dziewczynka wyglądała jak królewna i miała iście królewskie wygody. Pewnie dlatego serialowa gwiazda zainwestowała w elegancki wózek za 4 tysiące złotych. Całkiem sporo, szczególnie że za tę cenę można już kupić niemal 20-letnie BMW czy 19-letniego golfa i hondę.
Zobacz: Kasia Cichopek zabiera Adasia i Helenkę na plan serialu "M jak miłość"
Ale co tam pieniądze, najważniejsza jest wygoda. Bo wózek małej Helenki to mercedes wśród wózków. Jest doskonale wyposażony. Można nim wozić nawet dwoje dzieci, i to w różnym wieku. Na dodatek wykonany jest z najwyższej klasy materiałów. Nowoczesny design, a także możliwość łatwej zmiany siedziska w gondolę i odwrotnie pozwalają na wykorzystanie wózka od pierwszych dni życia pociechy aż do 3-4 lat.
Tylko pozazdrościć Helence...