Taka kobieta to skarb. Doda rozpieszcza Emila, nie tylko gotując mu przepyszne obiadki. Artystka dba też, by wyglądał jak milion dolarów. Szczególnie że dzień ślubu zbliża się wielkimi krokami. Ona suknię dla siebie już wybrała, a teraz musi znaleźć coś odpowiedniego dla ukochanego.
Parę spotkaliśmy w warszawskiej galerii handlowej w jednym z ekskluzywnych sklepów. Doda była zatroskana, Emil zaś mocno zagubiony. Kochający sportowe stroje biznesmen nie wiedział, jak odnaleźć się w gąszczu wieszaków z garniturami i smokingami. Doda musiała działać.
Artystka wybrała dla swojego przyszłego męża garnitur Hugo Bossa, zwężany w pasie. Kosztował 4 tys. zł. Ale co tam pieniądze, najważniejsze, że Emil prezentował się w nim naprawdę seksownie.
Haidar już nie może doczekać się chwili, kiedy Doda zostanie jego żoną. Marzył o tym od dnia, w którym ją poznał. Na pierwsze wakacje zabrał ją na swoją ulubioną wyspę - Teneryfę i zaprowadził pod magiczne drzewo.
- Znam to miejsce, jeździłem tam z rodzicami i ze znajomymi. To miejsce przy drzewie szczególnie mi się spodobało i pomyślałem, że zabiorę tam najbliższą osobę, która kiedyś zostanie moją żoną. I akurat zabrałem tam Dorotkę - wyznał Emil w rozmowie z "Super Expressem".
Po prostu bajka...
Zobacz: Doda komentuje konflikt Górniak i Rodowicz: Więcej dystansu i szacunku dla starszych