Ucho prezesa - do sieci trafił kolejny 3. odcinek satyrycznego programu Kabaretu Moralnego Niepokoju, w którym Robert Górski wciela się w postać Jarosława Kaczyńskiego. Przypomnijmy, że w poprzednim odcinku przedstawiony został kryzys wokół odwołania prezesa telewizji. Kto w 3. odcinku Ucha Prezesa odwiedził gabinet? Tym razem satyrycy zażartowali z... Antoniego Macierewicza!
Ucho prezesa odcinek 3 - żarty z Macierewicza
"Prezes martwi się zachowaniem jednego z ministrów, zaprasza go więc na prywatną rozmowę na tematy zawodowe" - czytamy w zapowiedzi 3. odcinka Ucha prezesa. O którego ministra chodzi? Około 35 sekundy skeczu Mariusz spogląda na gazetę. Postawiony na niej kubek zasłania pierwszą część tytułu, przez co jesteśmy w stanie przeczytać jedynie "Cierewicz iotą roku". Jak łatwo się domyślić chodzi tutaj o Antoniego Macierewicza - ministra obrony narodowej. Mariusz utrwala w prezesie obawy:
ZOBACZ: Kto jest kim w Uchu Prezesa? GALERIA ZDJĘĆ
- On to mi przypomina takiego krokodyla, co tylko głowę znad wody wysadzi i łypie i gapi się. A jak chlapnie jęzorem, to w całym Nilu wody nie ma! Jak ostatnio walną o tym okręcie za dolara?
Prezes obawia się, że minister "Cierewicz" chce go podgryźć. Wtedy do akcji wkracza Mariusz, który komplementując, uspokaja prezesa:
- Zębiska sobie na panu połamie. Pan jest za duża krówka, tzn. krowa, żeby pana połknął - uspokoił prezesa Mariusz.
- Z nim to jest taka dziwna sytuacja, że czasem jest nam potrzebny, a czasem jest bardziej niepotrzebny, niż jest nam potrzebny - stwierdza prezes.
Jak przebiegła i czego dotyczyła rozmowa prezesa z Antonim "Cierewiczem"? W Uchu preszesa 'minister wojny' tłumaczy się z zerwania kontraktu z Francuzami w sprawie śmigłowców. Jednocześnie przedstawia swój plan B, którym jest stworzenie obrony terytorialnej. Przed gabinetem sekretarka prowadzi rozmowę z "Misiem". Postać "Misia" nawiązuje do Bartłomieja Misiewicza. Na koniec skeczu prezes podsumowuje postać "Cierewicza"
- Bo mi się czasem wydaje, że to jest całkowity wariat, a czasem myślę, że to właśnie on robi z nas wariatów. A wiesz, co jest najgorsze? Że jedno drugiego nie wyklucza.
ZOBACZ: Kaczyński już po seansie "Ucho prezesa"! Ma pewną uwagę!