Kampinos pod Warszawą. To właśnie tu kręcona jest scena odbicia więźniów - Władka (Jan Wieczorkowski) i Michała (Jakub Wesołowski) z rąk Sowietów. Uwalniają ich przyjaciele, Bronek (Maciej Zakościelny) oraz Janek (Antoni Pawlicki).
- Takich scen jak ta będzie dużo w tym sezonie. Są bardzo efektowne, ale trudne do realizacji - wyjaśnia Michał Rogalski, reżyser.
Patrz też: Czas honoru: Hubert Urbański poszuka tajnej broni. ZDJĘCIA
Ekipa ma przed sobą ponad 70 dni zdjęciowych. Producentem serialu jest Akson Studio. - Oprócz scen w plenerach, w Kampinosie, zdjęcia będą realizowane również w różnych obiektach w Warszawie - mówi reżyser. Ponieważ od wydarzeń pokazanych w ostatniej serii minęły dwa lata, aktorom przygotowano nowe kostiumy.
- Tak jak dziś zmieniają się stylizacje, tak i w tamtych czasach, mimo wojny, kobiety starały się wyglądać, na ile to było możliwe, modnie. Inspiracją dla nas były oryginalne zdjęcia, dokumenty. Wiedzę o męskich strzyżeniach czerpaliśmy z oryginalnej przedwojennej książki fryzjerskiej - wyjaśnia charakteryzatorka Aneta Brzozowska.
Patrz też: Komisarz Rex: Będzie polska wersja z Kubą Wesołowskim
Na planie nie brakuje również kaskaderów, którzy wyręczają aktorów w trudnych scenach bójek. Aktorzy zgodnie twierdzą, że jednak większość trudnych scen wolą wykonywać sami. - Uciekamy od dublerów. Wiele scen akcji staramy się grać sami, chociaż w niektórych momentach kaskaderzy są niezbędni, i są rewelacyjni - mówi Jakub Wesołowski.
I dodaje, że oprócz scen akcji w serialu nie zabraknie także intryg miłosnych. - Mój bohater jak zwykle wpadnie w sidła miłosnych uniesień, a co z tego wyniknie - widzowie przekonają się już we wrześniu - uchyla rąbka tajemnicy aktor.