Uczestnicy "Sanatorium miłości" szokują na antenie. Mówią, że chcą seksu! "Wolałabym partnerkę, która..."

2023-01-05 4:20

Właśnie ruszył piąty sezon uwielbianego przez widzów programu "Sanatorium miłości". Charyzmatyczni seniorzy dotarli już do uzdrowiska w Busku-Zdroju i nie zamierzają gryźć się w język. Mówią wprost o seksie i swoich potrzebach. – Seks jest dla mnie bardzo ważny. Lubię seks! – ogłosił przed kamerami Darek (61 l.) ze Szczecina. Nie on jedyny.

Pierwszy odcinek kolejnego sezonu "Sanatorium miłości" pokazał widzom, że będzie się działo, a seniorzy, których poznaliśmy, nie krępują się mówić o intymności. Choć niektórzy z nich zbliżają się już do "70", łóżkowe ekscesy wciąż są dla nich ważne. Najodważniejszy wydaje się pan Dariusz ze Szczecina.

– Seks jest dla mnie bardzo ważny! Lubię seks, nie ukrywam. Wolałbym partnerkę, która by też gustowała w tym seksie, kurczę, na pewno – ogłosił z uśmiechem przed kamerami. – Dopóki nie poznałem mojej żony, to miałem bogate życie erotyczne. Naprawdę bogate – dodał z dumą. 

Krzysztof (69 l.) z Torunia nie ukrywa, że brakuje mu seksu.

– Moje życie to teraz high life. Wszystko umiem ugotować, tylko w jednej sprawie nie jestem samowystarczalny, bo do tego potrzeba drugiej osoby – śmiał się. – Seks u mnie jest ważny, ale nie najważniejszy. Pierwsze to jest życie, a seks... jest bardzo ważny. Mogę powiedzieć, że na drugim miejscu – powiedział.

Nie tylko panowie otworzyli się na temat braku czułości. Przebojowa Iwona (64 l.) z Warszawy marzy o przyjemnych randkach na plaży.

– W styczniu idę na emeryturę i przeprowadzam się do Hiszpanii. Facet zawsze by się przydał, w Hiszpanii chodzilibyśmy na plażę, przebywali razem, miziali się – zaplanowała. – Uwielbiam się całować. To jest chyba nienormalne? Nie wiem, czy w moim wieku tak może być, ale zawsze tak było – powiedziała, a w pierwszych rozmowach z mężczyznami z programu kokieteryjna Warszawianka śmiała się, że z seksem jest jak z jazdą na rowerze i tego się nie zapomina.

"To chyba nienormalne?" – zapytała samą siebie pani Iwona. Ależ jak najbardziej normalne! Bez względu na wiek. 

Potrzeby seksualne, bliskości, relacji opartych o intymność są jak najbardziej naturalnym elementem naszego życia, i to w każdym wieku – mówi "Super Expressowi" psycholog Katarzyna Kucewicz. – Są osoby, które mają mniejsze potrzeby, wygaszone, albo też większe i to do późnych lat. Nasze temperamenty mogą się różnić i jest to zupełnie naturalne zjawisko – zaznacza specjalistka i dodaje, że to, że seniorzy śmiało mówią o seksie, nie powinno nikogo szokować. – Mówienie o swoich potrzebach wprost jest w porządku! No chyba że seks staje się głównym tematem naszych rozmów – mówi nam Kucewicz.

Co sądzicie o wyznaniach seniorów?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają