Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie przychodzą do programu, by znaleźć miłość? Mocne słowa ekspertki

2022-07-01 13:04

Program "Ślub od pierwszego wejrzenia" wciąż cieszy się dużą popularnością, a kolejni kandydaci gotowi są wziąć udział w miłosnym eksperymencie. Ich celem ma być znalezienie "tego jedynego" lub "tej jedynej". Ekspertka przekonuje jednak, że nie każdy z kandydatów zgłasza się do "Ślubu..." z tym zamiarem.

Uczestnicy Ślubu od pierwszego wejrzenia nie przychodzą do programu, by znaleźć miłość?

i

Autor: x-news/Cezary Piwowarski/TVN Uczestnicy "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie przychodzą do programu, by znaleźć miłość?

"Ślub od pierwszego wejrzenia" to eksperyment miłosny, do którego zgłaszają się osoby bezskutecznie poszukujące drugiej połówki. Do tej pory wyemitowano siedem sezonów programu, a lista kandydatów rośnie z każdym z nich. Eksperci wybierają zgłoszenia kilku osób, a następnie łączą je w pary. Eksperyment nie zawsze kończy się powodzeniem - w ostatniej, siódmej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" widzowie byli świadkami trzech wesel, a krótko później wszystkie pary rozstały się. 

Ekspertka, której rolą jest pomoc uczestnikom show, zdradziła jednak, że nie wszyscy kandydaci zgłaszają się do programu, by znaleźć miłość. Magdalena Chorzewska przyznała, że na castingach pojawia się wielu chętnych marzących przede wszystkim o... rozgłosie.

- Zgłasza się ok. 5-6 tys. osób. Do każdego sezonu zgłasza się coraz więcej chętnych, bo to jest coraz bardziej popularny eksperyment. My dostajemy etap końcowy, czyli wybieramy z ok. 50 osób. Wcześniej ci ludzie są sprawdzani przez dziewczyny z produkcji, dostają różne kwestionariusze do wypełnienia. A jak już trafiają do nas (ekspertów - red.), to już są te osoby bardziej szczegółowo badane - tłumaczyła w rozmowie z cyklu #playerlove.

Co więcej, wśród śmiałków zgłaszających się do "Ślubu od pierwszego wejrzenia" nie brakuje... zakochanych! Ci myślą przede wszystkim o kuszącej wizji dużej popularności oraz idących za nią zysków. Marzenia o celebryckiej karierze w social mediach i intratnych współpracach z popularnymi markami sprawiają, że nawet osoby będące w szczęśliwych relacjach gotowe są zawrzeć związki małżeńskie przed kamerami. 

- Nie każdy ma intencję, żeby znaleźć męża czy żonę, więc produkcja jest bardziej odpowiedzialna za to, żeby dopuścić już do nas osoby, które rzeczywiście mają czyste intencje - mówiła Magdalena Chorzewska.

Sonda
Lubisz program "Ślub od pierwszego wejrzenia"?
Fotograf Britney Spears zdradza szczegóły jej ślubu. Wokalistka zaufała Polakowi!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki