Od wielkiego finału "Hotelu Paradise 3" minęło już kilka dni, jednak emocje opadają bardzo powoli. Widzowie uważnie obserwują media społecznościowe uczestników, by odnaleźć na nich znaki wskazujące na kierunek rozwoju zapoczątkowanych w programie relacji. Jak wiadomo, nie wszystkie związki przetrwały, a - ku zaskoczeniu widzów - kontynuowane są te, którym nie wróżono świetlanej przyszłości. Tymczasem nie zawsze dalsze losy bohaterów "Hotelu Paradise" są pozytywne. Jedna z uczestniczek ostatniej edycji podzieliła się z fanami ważną informacją. Kornelia Głaszcz odpadła z programu na ostatniej prostej - znalazła się w półfinale wraz z Krzysztofem, tworząc jedną z czterech par finałowych.
SPRAWDŹ TEŻ: Nowy program zastąpi "Hotel Paradise"! W "One Night Squad" wezmą udział znane twarze. O czym jest program?
Uczestniczka Hotelu Paradise zmaga się z nieuleczalną chorobą
Pomimo zakończeniu programu, uczestniczka nie zniknęła z pola zainteresowań fanów "Hotelu Paradise", którzy wciąż śledzą dalsze losy uczestników. Kornelia Głaszcz jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się zarówno swoimi przemyśleniami, jak i rezultatami pracy - uczestniczka pracuje jako makijażystka. Co więcej, jej losy można śledzić za pośrednictwem kanału na platformie Youtube (KorneliaMakeUp). Jakiś czas temu opublikowała na nim bardzo szczery film, w którym wyznała, że zdiagnozowano u niej nieuleczalną chorobę! Rok temu dowiedziała się, że choruje stwardnienie rozsiane.
Na początku myślałam, że to skutek pracy, cały czas dźwigam walizkę, maluję. Natomiast okazało się, że to choroba. Tomografia niczego nie wykazała, ale trzy tygodnie później zrobiłam rezonans magnetyczny. Myślałam, że też nic nie wykaże i to tylko formalność. Tymczasem dowiedziałam się, że choruję na stwardnienie rozsiane
- wyznała Kornelia. Kobieta całkowicie się załamała. - Byłam przekonana, że to wyrok śmierci i koniec mojego życia prywatnego i zawodowego - stwierdziła. Na szczęście, choroba wykryta została bardzo wcześnie, dzięki czemu, po wdrożeniu odpowiedniego leczenia, będzie mogła normalnie funkcjonować.