"Projekt Lady" nie zwalnia tempa. Uczestniczki wciąż poddawane są zadaniom, które wymagają od nich całkowitej zmiany dotychczasowych nawyków. W poprzednim odcinku do Pałacu w Ojrzanowie przyjechali bliscy przyszłych dam. Niestety, nie każda doczekała się wymorzonych gości. Panie stanęły na wysokości zadania - samodzielnie przygotowały kolację - za co nagrodzone zostały pozostaniem w programie. Nowy odcinek przyniósł kolejne wyzwania. Tym razem uczestniczki "Projektu Lady" otrzymały możliwość odreagowania złych emocji w niebanalny sposób - rozwaliły kilka aut! Warsztaty z mentorką Tatianą to chwile, które dają dziewczynom najwięcej. Podczas jednej z rozmów uczestniczka zdradziła brutalne szczegóły ze swojej przeszłości!
SPRAWDŹ: O tym było głośno! Paweł Deląg i jego kobiety. Na ekranie też działa się magia [GALERIA]
Dalsza część artykułu pod galerią: Projekt Lady 6. Metamorfozy
Szkoła radzenia sobie z emocjami
Zanim uczestniczki udały się na warsztaty z mentorką Tatianą, spędziły kilka chwil w mentorką Ireną. Ta połączyła ich w trójki i związała. Dosłownie! Uczestniczki musiały sprzątać złączone sznurkami. To musiało się źle skończyć! Zdaniem mentorki Ireny sprzątanie poszło im raczej przeciętnie. Padł więc bardzo klasyczny tekst: "Jeśli macie coś robić byle jak, lepiej nie róbcie tego wcale". Co więcej, uczestniczki miały problem z zachowaniem Magdy! - Madzia ma coś takiego z kierowniczki szkolnej stołówki - skomentowała jedna z dziewcząt. Okazuje się, że Magda lubi, kiedy wszystko dzieje się tak, jak ona tego chce. To przeszkadzało uczestniczkom w wykonywaniu zadań.
ZOBACZ TO: Emocjonujące metamorfozy w "Projekcie Lady". Zobacz, jak zmieniły się uczestniczki [GALERIA]
Podczas rozmowy z mentorką Tatianą, Magda postawiła na szczerość. Opowiedziała o swojej przeszłości. - To były początki związku z moją ówczesną partnerką. Nie powiedziałyśmy sobie jeszcze oficjalnie, że jesteśmy w związku. Ja tak bardzo chciałam, żebyśmy już oficjalnie w nim były - zaczęła. Magda tak bardzo naciskała, że wzbierająca w niej z tego powodu złość zaczęła psuć relację! Wyzywała partnerkę i sprawiała jej na każdym kroku przykrość. - Kazałam jej wypie****. To się przerodziło w straszną jatkę. Nawet fizyczną. To zniszczyło nasz związek - dodała. Umiejętność panowania nad złością to coś, czego nabycie ułatwi uczestniczkom "Projektu Lady" wyprostowanie swoich dróg. - Muszę przestać próbować być perfekcjonistkom - przyznała na koniec dnia Magda.
Projekt Lady 6. Odcinek 7. Kto odpadł?
W tym odcinku z programem pożegnała się Kinga. Uczestniczka wycofała się i trochę poddała, co sama przyznała.