Skrzynecka to kobieta z klasą, więc na kolację chodzi do restauracji z sushi. Co więcej, Kasia posiadła sztukę spożywania tych japońskich przysmaków. Sushi można jeść palcami, jeśli nie włada się perfekcyjnie pałeczkami. Ale śliczna prezenterka bez problemu obraca pałeczki w swych sprawnych paluszkach. Pewnie łapie nimi kawałeczek surowej rybki i pod odpowiednim kątem wsuwa głęboko do ust. Przy tym delikatnie wysuwa język, aby nawet kęs nie wylądował na talerzu. Niedozwolone jest bowiem pozostawianie nadgryzionego kawałka!
Kasia oczywiście zna te wszystkie zasady. Wie nawet, że trzeba odpowiednio odchylić głowę w momencie połykania. Jedzenie sushi w wykonaniu Skrzyneckiej to prawdziwa uczta dla oczu. Aż miło popatrzeć, jak Katarzyna pałaszuje pałeczkami rybne przysmaki.
Jej ukochany Marcin Łopucki (35 l.) może być dumny ze swojej światowej i obeznanej z trendami żony.