Ujawniono, czemu Holecka tak szybko wróciła do pracy po śmierci syna! Sakiewicz nie chciał na to pozwolić

2024-07-25 21:50

Danuta Holecka straciła ukochanego syna. Julian Dunin-Holecki zmarł 9 lipca, mając zaledwie 31 lat. Śmierć młodego lekarza wstrząsnęła opinią publiczną, a zainteresowanie medialne było większe ze względu na jego sławną mamę. Prezenterka szybko wróciła do pracy po pożegnaniu syna, ku zaskoczeniu niektórych osób. Teraz wydało się, skąd taka decyzja Danuty Holeckiej. Prezes zarządu Telewizji Republika, Tomasz Sakiewicz, nie chciał na to pozwolić.

Danuta Holecka niedawno pożegnała syna, który zmarł 9 lipca 2024 roku. Prezenterce udało się utrzymać informację o jego śmierci i pogrzebie w tajemnicy przed mediami, więc ostatnie pożegnanie odbyło się w rodzinnym gronie, bez blasków fleszy i kamer. Julian Dunin-Holecki był lekarzem, miał zaledwie 31 lat. Dziennikarze ustalili, że mężczyzna w przeszłości chorował. Odszedł niespodziewanie, pozostawiając w żałobie żonę, dwójkę dzieci, brata z rodziną oraz swoich rodziców. Z uwagi na sławną mamę, Danutę Holecką, wieści o jego odejściu rozeszły się błyskawicznie. Tymczasem prezenterka wróciła już na antenę Telewizji Republika. Zdaniem wielu ludzi - bardzo szybko. Widzowie byli zaskoczeni, widząc ją na ekranach telewizorów. Ubrana na czarno, smutne oczy, skupiony wyraz twarzy. Była przygotowana do wydania, znała najważniejsze wydarzenia z ostatnich dni, najwyraźniej rzuciła się w wir pracy. Okazuje się, że prezes TV Republika, Tomasz Sakiewicz, nie chciał na to pozwolić. Portal "Świat Gwiazd" ustalił, że od razu dał jej urlop do końca lipca. Ale ona chciała wrócić, postawiła na swoim. -  Już na pogrzebie mówiła bliskim, że nie chce zamknąć się w domu, że praca, która jest jej pasją i miłością, a przede wszystkim kontakt z ludźmi, ją ratuje – zdradził informator serwisu. To nie koniec, bo Sakiewicz okazał duże wsparcie prezenterce.

Ujawniono, czemu Holecka tak szybko wróciła do pracy po śmierci syna! Sakiewicz nie chciał na to pozwolić

Z relacji "Świata Gwiazd" wynika, że Tomasz Sakiewicz przyjaźni się z Danutą Holecką oraz jej mężem. Jeszcze przed śmiercią syna miał odwozić kobietę po pracy do domu. Gdy poszła na krótki urlop po pogrzebie, codziennie odwiedzał ją w domu. Serwis opisuje, że "otoczył ją troską i opieką".

- Przedłużyłby jej nawet urlop, gdyby tylko chciała. Mam nadzieję, że dzięki takiemu wsparciu bliskich i przyjaciół pani Danusia jakoś przejdzie ten trudny czas w swoim życiu. Każdy w stacji jest poruszony jej tragedią – opowiada informator z TV Republika w rozmowie ze "Światem Gwiazd".

Danuta Holecka wróciła do pracy w programie informacyjnym, ale na razie nie będzie działać w formacie "Piachem w tryby", ponieważ jest on zbyt rozrywkowy, o charakterze satyrycznym i żartobliwym. Taka formuła, w obecnej sytuacji, po prostu nie przystoi. Na razie nie wiadomo, kiedy prezenterka zdecyduje się na pełen powrót do pracy. Musi przeżyć żałobę na własnych zasadach, do czego oczywiście każdy ma pełne prawo.

Zobacz galerię zdjęć: Danuta Holecka po śmierci syna wróciła na antenę Telewizji Republika. Strój mówił wszystko

Sonda
Lubisz Danutę Holecką w Telewizji Republika?
Danuta Holecka zniknęła z TV Republika po śmierci syna. Wiemy, kto ją zastąpił
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki