Dagmara Kaźmierska jeszcze od niedawna robiła w Polsce oszałamiająca karierę. Celebrytka nie ukrywała swojej niechlubnej przeszlości - tego, że prowadziła agencję towarzyską i że jakiś czas spędziła w więzieniu, co opisała w swojej autobiografii. Okazuje się jednak, że to najprawdopodobniej była tylko część prawdy. Na początku kwietnia, tuż po rezygnacji celebrytki z udziału w "Tańcu z gwiazdami", portal goniec.pl ujawnił zeznania podopiecznych Kaźmierskiej. Informacje te wywołały skrajne emocje. Opinia publiczna była oburzona ujawnionymi faktami. Kaźmierska obstaje jednak cały czas przy w swoim. Twierdzi, z prowadziła ekskluzywny klub towarzyski, w którym kobiety przebywały dobrowolnie i miały się bardzo dobrze. Drastyczne opowieści byłych pracownic całkowicie temu przeczą.
Zobacz tez: Była pracownica Kaźmierskiej wyjawiła prawdę na jej temat. Przez lata nie mogła się pozbierać
Portal ujawnia fotografie wnętrz klubu Kaźmierskiej. Nie wygląda to dobrze
Teraz portal ujawnił kolejną porcję informacji dotyczących prowadzonej przez Kaźmierską agencji. Na opublikowanych przez dziennikarzy zdjęciach mają znajdować się wnętrza klubu prowadzonego przez celebrytkę. To prawdziwy obraz nędzy i rozpaczy. Zdjęcia przedstawiają fotografie obskurnej noty, a nie eleganckiego lokalu. Ściany upstrzone kolorowymi, wzorzystymi tapetami, zbieranina przypadkowych mebli, stare koce i narzuty, poplamiona kanapa, a na niej... kije bejsbolowe. Razem z zeznaniami kobiet tworzy to wstrząsający obrazek.