Ukochany Kingi Rusin jest prawnikiem ZDJĘCIA

Popularna prezenterka potrzebowała dużo czasu, aby na nowo zaufać jakiemuś mężczyźnie. Od jej rozwodu w 2006 roku przy jej boku pojawiali się czasami przystojni panowie, ale żaden nie zdołał usidlić pięknej Kingi.

Wygląda jednak na to, że wszystko się zmieniło. Na warszawskich salonach znów gruchnęła wieść, że Kinga jest zakochana. Rusin ze wszelkich sił starała się ukryć pączkującą miłość. I nawet gdy spotkaliśmy ją w towarzystwie przystojnego pana Marka, oboje zachowywali się, jakby dopiero się poznali. Nie okazywali sobie żadnych czułych gestów. Ba, nawet gdy wyjechali w marcu na tydzień w szwajcarskie Alpy, na lotnisku unikali siebie jak ognia, by tylko nikt ich nie przyuważył.

Patrz też: Kindze Rusin brakuje SEKSU!

I choć dłużej nie da się ukrywać ukochanego, Kinga Rusin wciąż nie chce oficjalnie przyznać się do tego, że znalazła szczęście u boku mężczyzny.

- Czego pan ode mnie oczekuje, nie będę tego komentować - powiedziała jedynie w rozmowie z dziennikarzem "Super Expressu".

Ukochany Kingi ma własną kancelarię. Specjalizuje się w negocjacjach między partnerami handlowymi i w szkoleniach z zakresu prowadzenia takich rozmów. Przy Kindze jednak wydaje się innym człowiekiem. Obowiązkowy w pracy garnitur zamienia na modne i wygodne stroje. W niczym nie przypomina rekina załatwiającego wielomilionowe kontrakty.

Życzymy szczęścia.

Plusy związku z prawnikiem

* rozszyfruje najbardziej skomplikowaną umowę

* dużo wie o innych i można z nim poplotkować

* żaden sąd, żadna skarbówka nie jest straszna

* obroni przed każdym wrogiem

Minusy związku z prawnikiem

* w razie rozwodu może puścić z torbami

* rzadko bywa w domu

* trudno z nim wygrać bitwę na argumenty

* może zagadać na śmierć

Ranking kochanków według Doktora Stanisława Dulko: Lepszy prawnik niż dziennikarz

* kierowca zawodowy - doznający mikrowstrząsów, co wpływa na wysoką sprawność seksualną

* rehabilitant z racji doskonałego wyczucia

* ochroniarz

* prawnik, uczony

* dziennikarz telewizyjny