O partnerze Anny Muchy mówiło się wcześniej, że jest przesadnie zazdrosny. Podobno wynika to z tego, że Marcel nie do końca rozumie zamiłowanie do swobodnego życia swojej ukochanej. Nie pojmuje też, że zawód aktorki to nie praca w pocztowym okienku - nie da się uniknąć kontaktu cielesnego z drugą osobą, partnerem z planu.
Patrz też: Anna Mucha kupuje sobie pierścionek zaręczynowy? ZDJĘCIA
Pilnuje jej jak może
Mimo to Marcel jakoś sobie z tą zazdrością radził - ale w chwili, gdy dowiedział się, że Filip Bobek będzie w filmie romansował z jego Anią, wpadł w panikę!
- Sora rano przywozi Anię na plan, a po skończonych zdjęciach przyjeżdża po nią. Czasami wpada na plan w "odwiedziny", żeby sprawdzić, jak Ania sobie radzi Przeszkadza tylko ekipie. Wszędzie za nią łazi i trudno jest nawet przekazać jakieś uwagi Ani, bo ten dopytuje się "o co chodzi?" - mówi nam osoba związana z produkcją serialu. Natomiast znajomi aktorki twierdzą, że Marcel jest bardziej natrętny niż za czasów "Tańca z gwiazdami". Wszyscy dobrze pamiętają, jak półtora roku temu Sora również przywoził i odwoził aktorkę na taneczne treningi. A czasami wpadał - niby w odwiedziny - żeby zobaczyć, jak Rafał Maserak (27 l.) uczy Anię tańczyć. Teraz jednak podobno posuwa się dalej, pozwala sobie na to, żeby urządzić Annie publicznie scenę zazdrości!
Związek runie?
- Ania tak ciężko pracowała na swoją pozycję nie po to, by teraz to wszystko legło w gruzach. Jeśli on będzie jej utrudniał pracę, robił bezsensowne wyrzuty, to ten związek w końcu się rozpadnie. I to Marcel sam będzie temu winien - mówią nam znajomi Muchy.