Piotr Adamczyk i Karolina Szymczak już od ponad roku są małżeństwem. Aktorzy od początku trwania związku, ukrywali go przed mediami. Para od dawna mary o tym, żeby w końcu zostać rodzicami. Niestety, jak się właśnie okazuje, na drodze do ich szczęścia stanęła poważna choroba, z którą mierzy się Szymczak. Teraz, gdy setki tysięcy Polaków wyszli na ulicę, by manifestować swój sprzeciw przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, celebrytka postanowiła podzielić się z fanami smutnymi informacjami ze swojego życia prywatnego.
Karolina Szymczak również okazała swój sprzeciw wobec orzeczenia TK. Okazuje się, że cierpi ona na endometriozę, poważaną chorobę, która może prowadzić do niepłodności. Światełkiem w tunelu okazała się wiadomość, że pojawiła się metoda leczenia, dzięki której małżeństwo będzie mogło jednak zostać rodzicami. Aktorka bardzo się z tego cieszyła do momentu, kiedy Trybunał orzekł, że aborcja eugeniczna jest niezgodna z prawem. Teraz, jedyne co odczuwa, to strach przed zajściem w ciążę. W sieci umieściła dramatyczny wpis.
- Gdy usłyszałam diagnozę pt. zaawansowana endometrioza- załamałam się, ale potem gdy dostałam nadzieję na to, że przywrócą mi szansę na bycie mamą z endometriozą, znów zaświeciło dla mnie słońce. Do wczoraj. Do dnia, w którym dowiedziałam się, że w moim kraju chęć bycia matką wiąże się z ogromnym strachem. (...) Teraz boje się bycia w ciąży, mimo że powinnam skakać ze szczęścia, że dostanę drugą szansę - napisała Szymczak.