Ula Chincz wyjechała z Polski do Włoch
Ula Chincz zrealizowała swoje wielkie marzenie. Prezenterka, która nigdy nie ukrywała swojej słabości do włoskiej ziemi przeprowadziła się właśnie do Toskanii. O swoich planach poinformowała fanów tuż przed tym, zanim wraz z synami wsiadła do samolotu. Mąż miał do jechać samochodem. Rodzina wynajęła od 1 września mieszkanie w niewielkim, urokliwym miasteczku. Synowie dziennikarki - Ryszard i Robert rozpoczęli naukę w włoskiej szkole i przedszkolu. Wszystko udało się znakomicie zaplanować i zrealizować. No ale to akurat nie dziwi, w końcu to Ula Pedantula, mistrzyni organizacji, jak widać nie tylko domowej.
Ula Chincz przeniosła się do Toskanii. Przynajmniej na rok
Dziennikarka poinformowała, że na razie wynajęła mieszkanie na conajmniej rok. Potem zdecydują, czy chcą tam zapuścić korzenie. Na filmikach z przygotowań do przeprowadzki nie kryła wzruszenia. Ze łzami w oczach pokazała fanom swój nowy dom. Chincz przyznała, że to było jej ogromne, choć nieuświadomione do końca marzenie. Po prostu nie śmiała o czymś takim marzyć. A teraz ten piękny sen stał się rzeczywistością. W komentarzach posypały się gratulacje, życzenia i cała masa ciepłych słów. To również wzruszyło prezenterkę. W kolejnym poście - już z Włoch napisała:
"Powiedzieć, że jestem wdzięczna za to, że Was mam, to jak nie powiedzieć nic! Bo ogrom radości, która płynie od Was do mnie od wczoraj, tylko potęguje moje nowe włoskie szczęście. Bardzo dziękuję, że jesteście ze mną i wspieracie mnie nawet w szalonych pomysłach. Jak wiecie, lubię robić niespodzianki. No i ta wczorajsza - widzę - przypadła Wam do gustu". Tak się spełnia marzenia. Brawo!