Umiem cieszyć się z drobiazgów

2009-12-07 3:00

Jej "Kawiarenek" czy "Gondolierów znad Wisły" z przyjemnością słuchają wszystkie pokolenia. Bo dla piosenek, które śpiewa Irena Jarocka, czas zatrzymał się w miejscu. Podobnie jak dla piosenkarki. Nienaganna figura, piękna młoda twarz i ten sam co przed laty pęd do życia.

- Grała pani jedną z głównych ról w Teatrze Polskim w Waszyngtonie, także w filmie "Motylem jestem, czyli romans czterdziestolatka", napisała pani książkę "Motylem jestem, czyli piosenka o mnie samej". I wciąż pani śpiewa, koncertuje w Polsce i za granicą. To nie za dużo, jak na jedną delikatną osobę?

- Lubię tak żyć, ciesząc się tym, co robię. A potrafię cieszyć się ze wszystkiego, z dużych i małych rzeczy. Mam w sercu pogodę i miłość do ludzi, bo w każdym staram się zobaczyć coś dobrego. Bo nawet jeśli ktoś zrobi coś niewłaściwego, to może akurat tak się złożyły okoliczności.

- A jak ma pani problemy, też jest pani taką optymistką?

- I jak przytrafiają mi się kłopoty, bo w końcu każdy je miewa, to uważam, że nie zdarzają się bez powodu, że są po to, żeby mnie czegoś nauczyć. I wyciągam z nich wnioski.

- Kocha pani ludzi, a oni odwzajemniają tę miłość. Ma pani doskonały kontakt i ze starszymi, i z młodymi, czego dowodem jest chociażby płyta "Małe rzeczy". Współpraca z młodymi twórcami okazała się nad wyraz udana...

- Tak, było fantastycznie od samego początku. I chyba nie tylko dlatego, że muzyka łączy pokolenia. Trafiłam naprawdę na świetnych ludzi.

- W "Małych rzeczach" śpiewa pani: "Jak ja, z drobiazgów się ciesz, wszystko powraca, czy wiesz". Sądzi pani, że historia lubi się powtarzać, że jednak wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki?

- To nie jest takie proste. Pewne rzeczy się powtarzają. A czasem dostajemy od losu jednorazową szansę. Najlepiej byłoby oczywiście, żeby powtarzały się te, na których nam bardzo zależy. I żebyśmy właśnie na nie mieli wpływ.

- Czy żałuje pani minionych chwil, czy raczej upatruje kolejnych szans od życia?

- To, jak żyjemy, to są nasze wybory. Ja uważam, że wciąż trzeba szukać nowych dróg spełnienia. Potrafić wzruszać się i śmiać. I oczywiście umieć cieszyć się z drobiazgów.

- Dziękujemy za rozmowę.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają