Kolejne dziecko to wielkie marzenie Nataszy. Jest ona niezwykle szczęśliwa jako mama i uważa, że doskonale spełnia się w tej roli. Nic więc dziwnego, iż zaczęła marzyć o jeszcze większej rodzinie.
- Może to graniczy z obsesją, ale na swój sposób jest urocze. Jak Nataszka widzi niemowlę, to płacze. A niedawno ze łzami w oczach opowiadała mi sen, w którym urodziła chłopczyka. Teraz odzywa się w niej silny instynkt macierzyński. Chciałaby, żeby między rodzeństwem była mała różnica wieku - wyznała tygodnikowi "Świat & Ludzie" osoba z otoczenia Urbańskiej.
Przeczytaj koniecznie: TYLKO U NAS! Natasza Urbańska, Janusz Józefowicz i córka Kalinka na spacerze (ZDJĘCIA!)
Na razie przeszkodą w realizacji marzeń związanych z życiem prywatnym, są zobowiązania zawodowe. Urbańska wciąż wierzy w wielką, międzynarodową karierę. Ma też nadzieję, że i w Polsce zostanie w końcu w pełni doceniona. Gdy tak się stanie, z pewnością nic już nie będzie stało na przeszkodzie w powiększeniu rodziny.