Natasza nie bardzo rozumie kolejnych ataków na swoją osobę. Odpiera zarzuty, jakoby poświęcała córeczce za mało czasu:
- Poświęcam jej tyle czasu, ile trzeba. Ale dziennikarze dawno obwieścili światu, że jestem niedobrą matką, bo za szybko wróciłam do pracy. Ale wychowujemy z Januszem Kalinę najlepiej jak potrafimy - czytamy w "Twoim Imperium".
Skoro Urbańska z przekonaniem o tym zapewnia, należy jej wierzyć...