Marcelina Zawadzka pod koniec stycznia skończyła 33. lata. Z tej okazji opublikowała post na Instagramie, w którym napisała, że pierwszy raz od wielu lat postanowiła zrezygnować z wyprawiania urodzin. Wszystko przez sytuację pandemiczną oraz powody osobiste. O influencerce nie zapomnieli jednak jej najbliżsi, z którymi spędziła wieczór w restauracji. Był tort, prezenty, mnóstwo pysznego jedzenia oraz sesja z balonami na ulicach Warszawy. Marcelina poinformowała obserwatorów, że kolejnego dnia wylatuje do innego kraju, aby tam świętować swoje urodziny.
Zobacz także: Marcelina Zawadzka płacze na Instagramie! "Jeszcze msza..."
Polecany artykuł:
Pierwszą destynacją była Chorwacja, do której wybrała się wraz ze swoim chłopakiem, Maxem Gloecknerem. Magiczny Dubrownik tak bardzo zachwycił celebrytkę, że wrzuciła instastories, na którym płacze ze wzruszenia.
Urodzinowe podróże Marceliny Zawadzkiej nie skończyły się jednak na Chorwacji. 25 stycznia dziewczyna dostała od ukochanego kilka biletów lotniczych, w tym jeden do Paryża. Stolica Francji wzbudziła w niej zachwyt równie mocno, co chorwacki Dubrownik. Celebrytka pochwaliła się, że zwiedziła miasto, była pod wieżą Eiffla oraz jechała 40-letnim Citroenem.
Urodzinowe wyprawy Marceliny Zawadzkiej! Gdzie tym razem jest celebrytka?
Po wspaniałych chwilach w mieście miłości, para poleciała do Dominikany! Marcelina i Max cieszą się słońcem, plażą oraz - co najważniejsze - sobą. Na zdjęciach, które dziewczyna publikuje na Instagramie, wyglądają na bardzo szczęśliwych.
Chcielibyście celebrować swoje urodziny w ten sposób?
Marcelina Zawadzka kocha podróże! Zobacz w naszej galerii, jak bawiła się w Meksyku.