Urszula Dudziak od wielu lat gości na ekranach naszych telewizorów, niewielu jednak zna prawdę o jej życiu prywatnym. W latach 70. razem z ówczesnym mężem Michałem Urbaniakiem mieszkała w Stanach Zjednoczonych. Małżeństwo tak mocno korzystało z uroków życia za granicą, że finał tych szaleństw okazał się zabójczy dla ich miłości.
Urszula Dudziak przyznała się do paskudnego nałogu!
Jurorka "The Voice of Poland" w rozmowie z Playboyem przyznała się do paskudnego nałogu, przez który straciła mnóstwo pieniędzy. Okazuje się, że Urszula Dudziak jest hazardzistką! Jej zabawa w USA wymknęła się spod kontroli i doprowadziła do uzależnienia. W tym samym czasie jej ówczesny mąż został alkoholikiem. Te dwa paskudne nałogi zrujnowały ich małżeństwo.
NIE PRZEGAP: Niezwykle smutne informacje o Edycie Olszówce. Już nigdy nie zostanie matką, ale nie to jest najgorsze
- Uwielbiam ruletkę i jestem hazardzistką. Niedawno z moją menedżerką nocowałyśmy w Poznaniu. W naszym hotelu było kasyno. Mówię: „Grażynko, chodź ze mną”. A ona: „Nigdy! Słyszałam o tobie różne opowieści…”. Ale ubłagałam ją. Warunek był taki, że nie możemy przegrać więcej niż pięć stówek. Szybko nauczyłam ją grać w ruletkę. Patrzę, a jej kupka cały czas rośnie, a moja maleje. Jak wszystko przegrałam, to chciałam pożyczyć od niej. Zgodziła się, ale pod warunkiem, że zagra za mnie. I co? Odrobiła mi wszystko! A potem na siłę zabrała z kasyna - wyznała Urszula Dudziak.
Na oczach jurorki "The Voice of Poland" człowiekowi poderżnięto gardło!
Urszula Dudziak przyznała, że życie w USA nie było takie piękne i kolorowe, jak mogłoby się to wydawać. Zamieszkiwała w hotelu w Nowym Yorku i nie dość, że została okradziona, to na jej oczach zamordowano człowieka. Jurorka "The Voice of Poland" była przerażona.
NIE PRZEGAP: Mamy zdjęcie ze ślubu Piotra Machalicy, jest na nim z żoną. Ukrywał ją przed mediami, o ceremonii prawie nikt nie wiedział!
- Byliśmy zrozpaczeni. A na domiar złego, po kilku dniach, ukradli nam samochód. Wkrótce potem zobaczyłam na ulicy faceta z poderżniętym gardłem. Ktoś podbiegł i po prostu go chlasnął. Pomyślałam sobie: „Gdzie ja jestem? Michał [Urbaniak] mi obiecał raj i czerwone dywany, a tu na każdym rogu kryminał - powiedziała Urszula Dudziak.
Ukochany Urszuli Dudziak został znaleziony martwy w wannie z plastikowym workiem na głowie!
Urszula Dudziak z rozbrajającą szczerością przyznała w wywiadzie z Gazetą Wyborczą, że choć przez wiele lat była żoną Michała Urbaniaka, to wcale nie on był miłością jej życia. Jurorka "The Voice of Poland" straciła głowę dla pisarza Jerzego Kosińskiego.
NIE PRZEGAP: Prawie nikt nie zdawał sobie sprawy, że Dorota Szelągowska zmaga się z nałogiem. To może odbić się na jej dzieciach?!
- Seks był niesamowicie ważną częścią naszego związku. A nie ma nic piękniejszego od kombinacji: wielka miłość i genialny seks. On był miłością mojego życia, potrząsnął mną, zmienił mnie kompletnie. Byliśmy dla siebie stworzeni. Byłam w nim bardzo zakochana i dzięki niemu czuję się atrakcyjną, dającą sobie świetnie radę w życiu kobietą. Szkoda, że nie widzi mnie dzisiaj. Myślę, że bardzo by się ucieszył - powiedziała Urszula Dudziak.
NIE PRZEGAP: Blanka Lipińska właśnie przekazała radosną nowinę! Baron będzie zbierał szczękę z ziemi, jak się dowie o tym z sieci!
Jej miłość przerwała straszna, samobójcza śmierć. Jerzy Kosiński zażył barbituranę i założył sobie plastikowy worek na głowę. Jego zwłoki znaleziono w wannie, a obok leżała karteczka, na której napisane było: "Kładę się teraz do snu, na trochę dłużej niż zwykle. Nazwijmy to wiecznością".
Życie Urszuli Dudziak to gotowy scenariusz na mocny film. Spodziewaliście się tego?