22 listopada minęło równe 20 lat od śmierci męża Urszuli - Stanisława Zybowskiego. Niestety taka rocznica w wielu przypadkach wiąże się także z koniecznością zapłaty za kolejne 20 lat zachowania grobu. Może to kosztować nawet 2 tys. zł. Jak dowiedział się „Super Express”, 23 listopada należało uregulować rachunki za grób Zybowskiego. Ale wpłata za przedłużenie kwatery cmentarnej nie została uregulowana w należnym terminie.
– Nie ma automatycznego przypominania opiekunom grobu o braku opłat. Liczymy, że rodzina zgłosi się, aby dokonać stosownych opłat. Tak najczęściej bywa. Niestety na razie nikt się nie pojawił – powiedział nam ks. Kazimierz Gniedziejko, proboszcz parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie, która zarządza cmentarzem, na którym spoczywa Zybowski.
Fakt, że grób nie został opłacony w terminie, potwierdził w rozmowie z nami Tomasz Kujawski, menedżer i obecny partner artystki, który o zaległości dowiedział się od nas. Zapewnił nas, że sprawa zostanie natychmiast załatwiona.
– Bardzo dziękujemy za informację. Załatwimy temat niezwłocznie. Musimy się wybrać do proboszcza. Zrobimy to jeszcze dziś – powiedział nam wczoraj pan Tomasz.
Już wiadomo, że opłata do 2041 roku wyniosła 2600 złotych. Urszula rachunek z parafii umieściła na Facebooku. Opłata obejmuje aż 8 miejsc pod grób murowany.
Więcej o Stanisławie Zybowskim dowiecie się z tego artykułu: Niezapomniani. Groby mężów znanych gwiazd.
Urszula doczekała się z Zybowskim syna Tomasza. Z drugim mężem ma syna Szymona. W 2019 roku gwiazda została babcią. Wnuczka jest dla niej oczkiem w głowie. Piosenkarka przyznała się do wspólnego szaleństwa.