Tym razem Natasza jest biedna cyganką, rozprawiającą nad ogniskiem o nieszczęśliwej miłości do Escamillo. Nie mogło zabraknąć oczywiście zmysłowego tańca - Urbańska pręży się w strugach deszczu, w końcu wpada w ramiona ukochanego i porywa ich dziki szał pożadania. Na koniec znów widzimy zapłakaną cygankę w blasku płomieni od ogniska.
Wielka pochwała za to, że tekst piosenki można w całości zrozumieć.
Nowy klip wyreżyserował nie kto inny tylko Janusz Józefowicz. Zobaczcie i posłuchajcie, czy "Escamillo" dorówna "Rollowaniu':