Uwierzyła w siebie

kawi

2009-02-21 14:00

O Nicollette Sheridan (45 l.), gwieździe serialu "Gotowe na wszystko", było ostatnio głośno głównie z powodu rozstania z narzeczonym, Michaelem Boltonem. Zanim jednak para ogłosiła definitywny koniec związku, Sheridan wielokrotnie podkreślała, jak wiele zawdzięcza Michaelowi, a szczególnie, że pozwolił jej uwierzyć w jej zdolności wokalne.

Najnowsze z działu

Architekt pod obstrzałem!

Młynarska broni Mirucia. Zarzucono mu niestosowne zachowanie wobec koleżanek na planie

Trzymamy kciuki!

Kolejność występów na Eurowizji Junior 2024. O której zaśpiewa Dominik Arim? Jak głosować na reprezentanta Polski?

Kwota powala

Szef kuchni z "MasterChefa" o zarobkach w gastronomii. Niewiarygodne słowa!

Ma prawie 63 lata!

Kuba Sienkiewicz z Elektrycznych gitar dostał wezwanie do wojska. "Jestem wezwany prosto na wojnę"

Co się dzieje?

Beata Kozidrak założyła białą suknię ślubną i welon, odwróciła wzrok. "Ubrałem Cię w biel". Fani gratulują

- Moja matka (aktorka Sally Adams - przyp. red.) ma świetny głos. Kiedy jako dziecko usiłowałam śpiewać w domu, zawsze kazała mi być cicho i powtarzała, że nie potrafię śpiewać. W końcu jej uwierzyłam - wspomina Nicollette. - To Michael pomógł mi odzyskać wiarę we własny głos. To było wielkie osiągnięcie - wspomina Sheridan.

Dzięki Boltonowi aktorka zdecydowała się zaśpiewać na płycie byłego narzeczonego...