
Val Kimer nie żyje. Tę informację jako pierwszy przekazał New York Times. Media zostały poinformowane o śmierci gwiazdora przez jego córkę Mercedes Kilmer. Jej ojciec zmarł z powodu zapalenia płuc. Od dawna był ciężko chory, walczył z nowotworem.
Ponad dekadę temu znaleziono u niego guz gardła. Niedługo później aktor trafił do szpitala z powodu silnego krwawienia. Wówczas odkryto, że cierpi na raka jamy ustnej. Choroba miała ciężki przebieg. Kilmer w jej wyniku stracił głos, ale nie poddawał się.
Zobacz także: Joan Collins ma 91 lat i męża w wieku swoich dzieci. "Przyłapano" ich na rocznicowej randce. Widać wiek gwiazdy?
W 2022 r. gwiazdor, pomimo trudności z mówieniem, wrócił do roli Icemana w drugiej części wielkiego hitu "Top Gun". Nie obyło się przy tym bez pomocy nowych technologii. Filmowcy użyli sztucznej inteligencji, aby odtworzyć głos Vala, który wówczas nie był w stanie wypowiadać się bez ogromnych trudności.
Zobacz także: Katie Price była ślicznotką! Teraz ma 46 lat i przeraża. Operacje plastyczne zmieniły ją totalnie
Ostatnie nagranie Vala Kilmera
Kilmer nie tracił nadziei na powrót do zdrowia. Był aktywny w sieci, pokazywał się fanom i starał się utrzymać z nimi kontakt. 23 lutego na jego instagramowym profilu pojawiło się nagranie, na którym widać gwiazdora wkładającego maskę Batmana.
Zobacz także: Wychudzona Tori Spelling! 51-latka pokazała przerażająco szczupłe ciało. Brała lek, by tak wyglądać
Sam grał tę postać wiele lat wcześniej. Wcielał się w superbohatera w latach 90. Choć od tamtej pory minęło 30 lat, dla wielu fanów do końca został Batmanem i to najlepszym w historii kina.
Zobacz także: Gwiazdor "Top Gun" nie żyje. Val Kilmer miał 65 lat
Zobacz więcej zdjęć. Nie żyje Val Kilmer. Tak wyglądał niedługo przed śmiercią. To jego ostatnie zdjęcia