Vega zdradza: Siedem garniturów dla McGregora

2016-02-16 6:00

ShowMax wkracza do Polski. Nowa platforma zawierająca najnowsze filmy i seriale chce utrzeć nosa Netflixowi, Amazonowi czy HBO. W związku z jej debiutem na rynku europejskim w środę odbyła się konferencja prasowa, na której premierę miał krótkometrażowy film Patryka Vegi (40 l.) pt. "Czerwony punkt", z udziałem hollywoodzkiego gwiazdora Ewana McGregora (46 l.).

Patryk Vega

i

Autor: materiały prasowe

- Ewan to wyluzowany i sympatyczny gość w relacjach prywatnych, ale na planie z aktorem jego rangi pracuje się w sposób szczególny. To gwiazda pierwszego formatu. Już sprowadzenie go do Polski było skomplikowane i obwarowane wieloma warunkami - zdradza reżyser. Co zatem musiało być spełnione, żeby artysta pojawił się w Polsce? - Ten film był postrzegany przez Amerykanów jako reklama, więc stwierdzono, że dotyczy w dużej mierze prywatności artysty. W związku z tym agenci mieli problem z tym, żeby Ewan celował z laserowego wskaźnika w żywe postaci, gdyż uważali, że to jest promowanie przemocy, były ogromne przeprawy z garniturem, ponieważ on mógł grać tylko w firmach Burberry i Dior, a produkcja wymagała siedmiu garniturów. Kompletowanie garderoby trochę trwało. Nie można było użyć jakiegokolwiek elementu związanego z alkoholem, bo Ewan kilka lat temu przestał pić, co obwieścił publicznie - opowiada nam Vega. 

Zobacz także: Roast Popka. Kto wystąpi?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają