Już teraz mówi się o olbrzymim kryzysie branży rozrywkowej: z powodu koronawirusa ta właściwie zatrzymała się w miejscu z dnia na dzień. Koncerty odwołano, aktorzy teatralni i telewizyjni zostali bez pracy. Niektórzy, na przykład Janusz Józefowicz, wręcz apelowali do swoich fanów, by ci nie zwracali wcześniej kupionych biletów (!), bo to tylko pogorszy ich sytuację.
Okazuje się jednak, że co najmniej jeden reżyser nie przejął się ministerialnymi zaleceniami i ignoruje kwarantannę. Do sieci trafiły zdjęcia zrobione na warszawskim Polu Mokotowskim. Widać na nich wozy ekipy filmowej. Kto pracuje w czasie kwarantanny? Na jednej z fotografii jest samochód z charakterystyczną rejestracją Patryka Vegi (43 l.)! Sprawę opisała między innymi Karolina Korwin Piotrowska, która nie kryje swojego oburzenia.
- Od kilku dni piszecie do mnie wiadomości o tym, ze jeden z reżyserów, Patryk Vega, mimo zakazu zgromadzeń i mimo tego, ze cała produkcja filmowa, ze względu na epidemie i dobro ludzi, stanęła w Polsce, kreci w Warszawie film. Poprosiłam o dowody. Nie chciałam wierzyć w te informacje. Przy tak ogromnej solidarności środowiska, nie wierzyłam. A jednak... (...) - zaczęła długi wpis na Instagramie.
Dziennikarka nie zostawiła na Vedze suchej nitki: - wszyscy solidarnie stanęli, tracą pieniądze, terminy, nie kręcą, choć pogoda super i jest świetna na zdjęcia.... PODOBNO chodzi o dobro ludzi, pytanie teraz brzmi: jeśli jeden może sobie kręcić, to po co robić te zdrowotną szopkę, po co zamykać kina, produkcje, po co pozbawiać uczciwych ludzi pracy, dochodów, często sensu w życiu? (...) Prawo działa podobno równo wobec wszystkich...czy może jednak nie?
Korwin Piotrowska zaczęła zastanawiać się, czy o sprawie wiedzą policja oraz Sanepid. W podobnym tonie napisał na Instagramie Borys Szyc, pytając retorycznie, czy niektórzy "są ponad kwarantanną".
Sam Patryk Vega jeszcze nie skomentował sprawy.