Spice girl przyznała, że nigdy nie ma dość bieżni. - Biegam codziennie cztery mile, siedem dni w tygodniu. Dzięki temu czuję się zdrowa i pełna energii. Wstaję rano, odwożę dzieci do szkoły, a potem idę ćwiczyć. Potem wracam do domu i trochę pracuję - opowiada Victoria.
To o tyle dziwne, że jeszcze niedawno Victoria twierdziła, że nienawidzi siłowni, bo nie można tam chodzić w szpilkach, a szczupłą figurę utrzymywała dzięki restrykcyjnej diecie.
- Jem teraz więcej. Człowiek je więcej, gdy pracuje. Postawiłam na zdrową żywność - mówi Victoria.Czyli okazuje się, że wcześniej nie robiła nic, oczywiście poza chodzeniem na zakupy.
Victoria nie chodzi do zwykłej siłowni, lecz do siłowni dla gwiazd Rodeo Drive, gdzi spotkać można m.in. George'a Clooneya. Jak zdradza jeden z bywalców tego miejsca, Posh ćwiczy nie tylko na bieżni, ale i na stepperze. - Prawdopodobnie dlatego, aby mieć ładny tyłek. To jest to, czego jej brakuje - dodaje prosto z mostu.