Jedno trzeba przyznać. Bitwy na ringu są efektowne i nadają muzycznemu show tempa, ale i pikanterii. Podnoszą też poziom emocji, do – jak było widać – poziomu granicznego, dotyczy to w szczególności Kayah.
Już podczas pierwszego starcia oko w oko, gdy Kaja i Marta z teamu Kayah wykonały piosenkę ”Przemoknięte serca miast” zrobiło się gorąco. Kayah nie potrafiła w żaden sposób zdecydować się na jedną z dziewczyn. W pewnym momencie z bezsilności chciała się nawet ukryć przed kamerami.
Co ciekawe dużo mniej sentymentów do swoich podopiecznych mają pozostali jurorzy-trenerzy. Nergalowi, Piaskowi i Ani Dąbrowskiej eliminowanie kolejnych uczestników przychodziło dużo bardziej... naturalnie.