Najstarszy z jurorów ma problem z Marzeną Ugorną. 24-latka od początku programu idzie jak burza. Brawurowym wykonaniem piosenki Kayah już na przesłuchaniach w ciemno zdobyła serce Marka Piekarczyka i juror konsekwentnie trzyma ją w swojej drużynie. Ale tuż przed półfinałowym odcinkiem wokalistka nie jest w pełni sił.
Zobacz: Górniak odwołała ślub! Co się stało?
- Pochorowałam się, jestem na antybiotykach. Nie jest za ciekawie. Myślałem, że dziś będzie lepiej, obudziłam się, a póki co jest gorzej. Muszę się szybko wykurować - mówi Ugorna w rozmowie z muzyka.onet.pl.
Mimo choroby Marzena nie myśli nawet o tym, żeby zrezygnować. Chce walczyć o finał, choć - jak szczerze wyznaje - nie wierzy, że może wygrać program. - Jestem zaskoczona, bo naprawdę nie spodziewałam się, że tak daleko zajdę. (...) Mam swoją wersję w głowie, a brzmi ona: "Nie wygram" - przyznała wokalistka.
Już w sobotę przekonamy się, jak Marzena poradzi sobie z konkurencją i chorobą. Półfinał "The Voice of Poland" w sobotę o godz. 20.05 w TVP2.
A Waszym zdaniem Marzena powinna wygrać? Posłuchajcie, jak śpiewa: