"Rolnik szuka żony" to rozrywkowe show Telewizji Polskiej, które łączy życie na wsi z emocjonującymi wątkami miłosnymi. Emitowany na antenie TVP1 od 2014 roku program, stał się jednym z najchętniej oglądanych reality show w Polsce. W każdym sezonie pięcioro rolników i rolniczek poszukuje partnerki (lub partnera), a telewizyjne kamery śledzą ich drogę do znalezienia związku. Produkcja programu może pochwalić się licznymi sukcesami. Wiele par, które poznały się dzięki udziałowi w randkowym show, związało się na stałe, a niektóre nawet założyły rodziny.
Zobacz też: "Rolnik szuka żony". Jedenasta edycja już w TVP. Gdzie i o której oglądać program?
Perypetie miłosne Waldemara w 10. edycji
Jednym ze szczęśliwców jest Waldemar Gilas. Perypetie miłosne rolnika z Kujaw były przedmiotem ożywionych dyskusji w mediach społecznościowych w poprzednim sezonie. Waldek zaprosił do siebie trzy kandydatki - Anię, Dorotę i Ewę. Szybko okazało się, że w trakcie trwania programu kontaktował się jeszcze z inną kobietą, która poznał poza kamerami. Relację te zakończył na wyraźne żądanie reżysera programu.
Po wyjeździe z jego gospodarstwa pierwszej kandydatki - Anny, Waldi nie mógł się zdecydować, z którą z odwiedzających go pozostałych kobiet chciałby stworzyć trwałą relację. Dorota była spokojna i życzliwa, polubili ją seniorzy rodu i wiedziała, co to praca na roli. Waldek jednak nie mógł oderwać oczu od pięknej piosenkarki Ewy, więc to ją wybrał do kontynuowania znajomości. Gdy kobieta doszła jednak do wniosku, że z tego pieca chleba nie będzie, Waldemar poprosił Dorotę o drugą szansę. Para spodziewa się córeczki i planuje ślub.
Waldemar o uczestnikach 11. edycji "Rolnik szuka żony". Komu kibicuje?
Rolnik po pierwszym odcinku nowej serii ocenił swoich następców dość krytycznie, a z jego wypowiedzi dla "Faktu" można nawet wyciągnąć wniosek, że uznał, że będzie nudno. Z drugiej jednak strony dwójce rolników kibicuje.
Jakoś mnie oni nie przekonują niestety. Wydaje mi się, że w dziesiątej edycji nasi bohaterowie byli z takim temperamentem i z takimi konkretnymi oczekiwaniami. Widać było takie napięcie i stres. (...) Trzymam kciuki za Wiktorię. No i Sebastianowi kibicuję.
Nowym uczestnikom "Rolnika..." może być trudno przebić zawiłe meandry relacji miłosnych Waldemara. Nie oznacza to jednak, że nie będzie ciekawie. Oglądacie? Komu kibicujecie? Dajcie znać w sondzie poniżej.
Jak zgłosić się do "Rolnik szuka żony"?
Każdy rolnik zainteresowany udziałem w programie może zgłosić się poprzez formularz dostępny na stronie internetowej TVP. Proces castingowy obejmuje wywiady oraz prezentację kandydatów przed kamerą. Uczestnictwo w programie to nie tylko szansa na znalezienie miłości, ale także na promocję swojego gospodarstwa.
Nie przegap: Pierwszy skandal w „Rolnik szuka żony”. Manowska: Takiego numeru nikt mi jeszcze nie wywinął