Pogrzeb Felicjana Andrzejczaka. Niezwykłe zjawisko w dniu ostatniego pożegnania
Gdy pojawiła się wiadomość o tym, że Felicjan Andrzejczak nie żyje, lokalne władze w Świebodzinie postanowiły godnie upamiętnić swojego honorowego obywatela. Co prawda wykonawca "Jolki" nie urodził się w Świebodzinie, tylko w Pięczkowie, ale w osiadł w nim w 1970 roku i bardzo mocno związał się z miastem. Na pogrzebie Felicjana Andrzejczaka, który odbył się 23 września (oczywiście w Świebodzinie), zjawiło się mnóstwo zwykłych mieszkańców miasta. Nie zabrakło także kolegów z Budki Suflera i Doroty Lipko, wdowy po liderze kapeli. W ostatnim pożegnaniu muzyka uczestniczył także Jacek Kawalec, który obecnie jest jednym z wokalistów Suflerów. Przed kościołem przyklejony był nekrolog, z którego dowiedzieliśmy się, kiedy konkretnie zmarł Felicjan Andrzejczak. W dniu pogrzebu miasto Świebodzin w niezwykły sposób oddało hołd piosenkarzowi. Co prawda, nie jest to całkowita nowość, bo akcja zaczęła się już dzień po śmierci artysty, ale w dniu jego ostatniej drogi brzmiała szczególnie.
W naszej galerii pod artykułem prezentujemy zdjęcia z pogrzebu Felicjana Andrzejczaka
Burmistrz zdecydował o szczególnym upamiętnieniu Felicjana Andrzejczaka
Za inicjatywą stał sam burmistrz Świebodzina - Tomasz Piotr Olesiak. Włodarz miasta zdecydował się na bardzo nietypowy krok, przewidziany tylko na szczególne okazje. Za taką uznał odejście Felicjana Andrzejczaka.
Świebodzin! Oddajemy hołd naszemu Honorowemu Obywatelowi - Panu Felicjanowi Andrzejczakowi. Od dzisiaj przez najbliższy tydzień zamiast hejnału z wieży Ratusza rozbrzmiewać będzie Jego wielki przebój "Noc Komety"
- poinformował na Facebooku burmistrz i dodał nagranie, na którym słychać utwór. Po śmierci Felicjana Andrzejczaka została także - w miejscowym domu kultury - rozłożona księga kondolencyjna, w której mieszańcy wspominali słynnego artystę.