Od lat krążą złośliwe plotki, że Natasza jest zdominowana przez swojego męża. To Józefowicz ma sterować jej karierą, przebierać w ofertach i narzucać decyzje. Wydawałoby się, że Urbańska potulnie na wszystko się zgadza i nie ma nic do powiedzenia w tym związku. Ale okazuje się, że prawda jest zupełnie inne. Janusz rządzi w pracy, ale po niej zamienia się w posłusznego żonie męża...
- Kiedy wychodzimy z teatru, Janusz staje się zupełnie inną osobą. Pewnie nie dałby rady wszędzie dyrektorować, więc po prostu odpuszcza i odpoczywa. W domu to ja jestem dyrektorką i bardzo sobie to cenie- wyznała w jednym z wywiadów Natasza.
Dodaje zaraz, że to jednak Janusz męską ręką ogarnia opiekę nad ich wielką posiadłością i dba o dom.
- Mój mąż pilnuje wszelkich remontów, szczególnie, jeśli chodzi o dom na wsi. Dba o płatności, sam robi przetwory - dodaje. Spodziewaliście się, że Janusz jest tak potulny?
Zobacz też: Samotny Borys SZYC na imprezie. Rozgląda się już za nową miłością? [ZDJĘCIA]
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail