Świat show-biznesu pełen jest nieoczekiwanych zwrotów akcji. Romanse, zdrady, afery - dla wielu artystów jest to chleb powszedni. Jedną z gwiazd, które mogą pochwalić się bujnym życiem prywatnym, jest Michał Wiśniewski. Lider Ich Troje wziął osiem ślubów, ma pięcioro dzieci (i szóste w drodze) z trzema kobietami, a swego czasu głośno mówiło się o tym, że zarobił, a następnie przehulał 35 milionów złotych, po czym ogłosił bankructwo.
Michał Wiśniewski nigdy nie ukrywał faktu, że należy do miłośników dobrej zabawy, a przez wiele lat często sięgał po alkohol. Choć dziś czerwonowłosy gwiazdor nie zagląda już do kieliszka, może on pochwalić się licznymi wspomnieniami z czasów, gdy wiódł imprezowy tryb życia. Jedno z nich dotyczy... rybki Krystyny Loski, legendarnej spikerki!
Podczas rozmowy z "Faktem" Michał Wiśniewski opowiedział o incydencie z udziałem bębniarza z zespołu Moskwa, który... zjadł rybkę Krystyny Loski! Do zdarzenia doszło w hotelu, w którym przebywali artyści.
- Zjadł z akwarium w recepcji rybkę Krystyny Loski. Cała masa kłopotów z tym była związana. Ja mówię o takich starszych czasach. Jeszcze wtedy nie było sushi w Polsce, żeby była jasność - opowiedział Wiśniewski o wyczynie kolegi.
- Trochę to smutne, ale to był rock'n'roll - mówił "Faktowi" czerwonowłosy lider Ich Troje.
Możemy tylko wyobrazić sobie, jak zareagowała Krystyna Loska, gdy dowiedziała się, że jej rybka została zjedzona...