Alan Cumming z "Żony idealnej": W mrocznym świecie pieniądza

2011-01-23 18:00

Rozmowa z Alanem Cummingiem (46 l.), odtwórcą roli Eliego w "Żonie idealnej"

- Jak zareagował pan na propozycję zagrania Eliego? Czy oglądał pan wcześniej "Żonę idealną"?

- Nigdy - nie mam telewizora. Kiedy dostałem propozycję, nie wiedziałem nawet, o czym jest serial, o czym opowiada. Zresztą początkowo miałem zagrać tylko w dwóch odcinkach.

- Eli ma bardzo cięty język. Czy macie ze sobą coś wspólnego?

- Nic, no może oprócz tego, że i on, i ja jesteśmy mężczyznami.

Przeczytaj też: Britney Spears powraca na tron. Rekord księżniczki POP?

- Często gra pan dzikich i szalonych bohaterów, czy w drugim sezonie "Żony idealnej" Eli też będzie postacią z piekła rodem?

- W pierwszym odcinku drugiego sezonu Eli robi coś bardzo szatańskiego, co wpływa na całą historię. Pojawiło się wiele soczystych wątków, więc jestem zadowolony.

- Zastanawia mnie życie osobiste Eliego, bo trzymane jest w tajemnicy. Czy wie pan coś o życiu osobistym swojego bohatera?

- Nakręciliśmy fragment o jego życiu osobistym i to jest bardzo ciekawy wątek. Ale wydaje mi się, że Eli jest jednym z tych ludzi, którzy są bardzo skoncentrowani na karierze i pracy, więc trochę czasu zajęło nam odkrycie, kim tak naprawdę jest ten człowiek.

- Czy widzi pan dla siebie miejsce w trzecim sezonie?

- Jeśli chodzi o trzeci sezon, jeszcze nikt nic nie wie, ale wszyscy są pewni siebie, bo idzie nam naprawdę nieźle.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki