Akt oskarżenia przeciwko Joannie Liszowskiej (36 l.) wpłynął już do sądu. Gwiazda "Przyjaciółek", która 1 września jechała pod wpływem alkoholu i doprowadziła do kolizji, czeka na proces. Prokuratura nie zgodziła się na warunkowe umorzenie postępowania, ale przyjęła wniosek aktorki o dobrowolnie poddanie się karze. Co grozi Joasi? - Ograniczenie wolności w postaci prac społecznych przez 5 miesięcy, po 30 godzin w miesiącu. Zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez okres 2 lat i wpłata 7 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Penitencjarnej - mówi Paweł Wierzchołowski, prokurator rejonowy z prokuratury Warszawa Mokotów.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail